W środę 25 lipca br. Sąd Najwyższy rozpatrywał wniosek oskarżycieli posiłkowych w sprawie ułaskawienia przez Prezydenta RP czterech funkcjonariuszy państwowych: Mariusza Kamińskiego, Macieja Wąsika, Grzegorza Postka i Krzysztofa Brendela. Byli szefowie Centralnego Biura Antykorupcyjnego zostali oskarżeni o nadużycie uprawnień.
Oskarżyciele posiłkowi wnosili o podjęcie postępowania, gdyż nie zapadł w tej sprawie prawomocny wyrok, a rodzina poszkodowanego czuje się skrzywdzona. Twierdzą oni, że „brak dążenia do realizacji celów postępowania karnego wymienionych w art. 2 kpk podważa sens procesu karnego, niszczy poczucie równości prawa, zagrażając w ten sposób podstawom funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości”.
Czytaj też: Rzecznik SN: w sprawie aktu łaski dla b. szefów CBA nie ma sporu kompetencyjnego>>
Prokurator Zbigniew Siejbik wnosił o umorzenie zawieszonego postępowania z 1 sierpnia 2017 r., podobnie RPO dr Adam Bodnar, który przyłączył się do sprawy. W swojej opinii prawnej I prezes SN także opowiedziała się za tym rozwiązaniem.
SN w lutym postawił pytanie
Warto podkreślić, że na rozprawie kasacyjnej 7 lutego 2017 r., Sąd Najwyższy odroczył rozpoznanie sprawy i zwrócił się do sądu z pytaniem prawnym dotyczącym konstytucyjnego prawa łaski (sygn. akt I KZP 4/17).
Zawieszenie miało związek z wszczęciem procedury przed Trybunałem Konstytucyjnym o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego między Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej a Sądem Najwyższym na wniosek Marszałka Sejmu RP (sygnatura Kpt 1/17).
Sąd Najwyższy 25 lipca br. postanowił wniosku oskarżycieli posiłkowych nie uwzględniać. Jak wyjaśnił sędzia sprawozdawca Piotr Mirek wcześniej musi być rozstrzygnięty wniosek Marszałka Sejmu w kwestii sporu kompetencyjnego.
- Powodem zawieszenia postępowania jest nie tyle istnienie sporu kompetencyjnego, co wszczęcie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym - powiedział sędzia Mirek. - Zajęcie odmiennego stanowiska przez Sąd Najwyższy byłoby wejściem w kompetencje Trybunału - dodał.
Stanowisko Izby Karnej
Rzecznik prasowy SN sędzia Michał Laskowski stwierdzł, że decyzja sądu oznacza, że stoi on twardo na stanowisku, że samo zaistnienie sporu kompetencyjnego, czy tego postępowania przed TK, oznacza, że nie można prowadzić postępowania przed Sądem Najwyższym. Bez względu na to, czy ten spór kompetencyjny jest rzeczywisty czy nierzeczywisty – powiedział Laskowski.
Sąd Najwyższy 31 maja 2017 r. w składzie siedmiu sędziów podjął uchwałę, w której stwierdził, że prawo łaski, jako uprawnienie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej może być realizowane wyłącznie wobec osób, których winę stwierdzono prawomocnym wyrokiem sądu (osób skazanych) oraz, że zastosowanie prawa łaski przed datą prawomocności wyroku nie wywołuje skutków procesowych.
Sygnatura akt II KK 313/16, postanowienie z 25 lipca 2018 r.