Przyczyną odroczenia rozpatrywania apelacji była niejasna sprawa przedstawicielstwa procesowego Polskiej Fundacji Katyńskiej, gdyż zmienił się tam zarząd. Nie było wiadomo, kto może reprezentować fundację przed sądem.
W I instancji sąd oddalił pozew obecnej właścicielki praw autorskich Niny Karsov-Szechter, do książek, która kwestionowała publikację z 1997 r. pt. "Katyń - zbrodnia bez sądu i kary".
Powódka żądała od nich po 20 tys. zł odszkodowania oraz przeprosin za wydanie tej publikacji bez jej zgody.
Pozwani wnosili o oddalenie pozwu, powołując się m.in. na fakt, że powódka wcześniej nie wydała tej książki (uczyniła to dopiero w 2009 r.).
Sąd uznał, że skoro książka ta nigdy nie była za życia autora wydana po polsku, to zgodnie z prawem autorskim, córka Mackiewicza - jako jego najbliższa żyjąca krewna - miała prawo zdecydować o jej wydaniu. "Skoro córce przysługują tu osobiste prawa autorskie, brak jest podstaw do stwierdzenia naruszenia praw powódki" - uzasadniła sędzia Anna Błażejczyk.
Apelację złożyła właścicielka wydawnictwa.