Spór kredytobiorców z bankiem trwa od 1998 roku. Pozew o ochronę dóbr osobistych jest konsekwencją kilku innych wyroków w tej sprawie.
Bezprawna cesja
Małżeństwo Anna i Tomasz T. w 1998 r. wzięło kredyt na budowę domu w wysokości 1,2 mln szylingów austriackich (tj. 350 tys. zł). Jednym z zabezpieczeń kredytowych było pełnomocnictwo, w którym małżonkowie upoważnili bank Austria Creditanstalt Poland do korzystania z pieniędzy zgromadzonych na ich koncie. Bank w wyniku cesji przekazał kredyt spółdzielni mieszkaniowej, z którą małżonkowie byli w konflikcie w związku z budową domu. W tym momencie bank nie mógł juz przyjmować spłat kredytu, a spółdzielnia nie miała do tego prawa, wobec tego małżonkowie T., przestali spłacać kredyt, a zostało im do spłacenia ok. 200 tys. szylingów. Cesja została uznana przez sąd za niezgodną z prawem.
W 2002 roku Bank Austria Creditanstalt Poland przestał istnieć - został przejęty przez Powszechny Bank Kredytowy w wyniku fuzji z PBK. Powstał nowy bank BPH. Z kolei bank BPH został przejęty przez Pekao SA. Ostatecznie to Pekao SA stało się kredytobiorcą małżonków.
W 2010 r. Pekao SA, występując jako następca Austria Creditanstalt, ściągnął z konta małżonków 236 tys. zł tytułem zobowiązań i opłat związanych z udzielonym kredytem. Małżonkowie odpowiedzieli pozwem sądowym, żądając zwrotu zabranej im kwoty.
Sąd I instancji uwzględnił pozew małżonków. Uznał, że pełnomocnictwo udzielone bankowi Austria Creditanstalt wygasło wobec przejęcia banku jeszcze przez PBK. Wobec tego bank Pekao SA działał bez umocowania i niezgodnie z prawem wypłacił pieniądze z konta małżonków bez ich zgody - orzekł sąd. Wygaśnięcie pełnomocnictwa i bezprawność działań banku potwierdził sąd II instancji, który oddalił apelację banku.
Sąd Najwyższy jednak w wyroku z czerwca 2013 r. uchylił wyrok sądu II instancji i nakazał mu ponowne rozpoznanie sprawy (sygn. I CSK 571/12). SN uznał, że "Udzielenie pełnomocnictwa do korzystania z konta było integralnie związane z umową kredytową, gdyż stanowiło typowe zabezpieczenie kredytu" Sąd dodał, że w związku z tym pełnomocnictwo dzieli losy kredytu bankowego i przechodzi na kolejne banki powstałe w wyniku fuzji i przejęć.
Naruszenie dóbr osobistych
W związku z tą sprawą małżeństwo T. złożyło nowy pozew do sądu przeciwko bankowi Pekao SA o naruszenie dóbr osobistych poprzez dokonanie bezprawnej cesji na rzecz spółdzielni mieszkaniowej i utratę dobrego imienia jako kredytobiorców (art. 23 i 24 kc). Zażądali od banku Pekao SA zwrotu dokumentów, przeprosin i 100 tys. zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, na rzecz organizacji charytatywnej.
Sąd I instancji uznał powództwo, jedynie zmniejszył sumę zadośćuczynienia do 50 tys. zł. Sad Apelacyjny w Warszawie, do którego odwołał się bank Pekao SA jednak zmienił wyrok i oddalił powództwo o 50 tys. zł oraz przeprosiny. Zdaniem sadu II instancji brakuje w tej sprawie legitymacji biernej banku, innymi słowy - bank PKO SA nie może być pozwany w sprawie o ochronę dóbr osobistych, gdyż to nie on dokonał cesji. Na stronę pozwaną (PKO SA) przeszły prawa i obowiązki BPH, ale tylko te które wiązały się z wydzieleniem majątku spółki przez następcę ( na podstawie art. 529 par.1 ksh). A dobra osobiste nie są związane z częścią przekazaną PKO SA.
Sygnatura akt I ACa 970/13, wyrok SA z 23 maja 2014 r.