W odpowiedzi na zarzuty postawione przez przewodniczącego KRS sędziego Antoniego Górskiego Rafał Dzyr, zastępca dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury odpowiada, że centralizacja szkoły nie jest problemem.
Antoni Górski uważa, że Szkoła w Krakowie narusza zasadę równych szans. A także, że aplikacje powinny być prowadzone w poszczególnych apelacjach.
Dyr. Dzyr wyjaśnia w „Dzienniku Gazecie Prawnej”, że w konkursie na aplikację ogólną startują kandydaci ze wszystkich regionów kraju, co świadczy, że usytuowanie KSSiP w Krakowie nie stanowi istotnej przeszkody w dostępie do aplikacji. Dyrektor Dzyr podkreśla, że każdy aplikant sędziowski i prokuratorski otrzymuje stypendium w wysokości 3 800 zł miesięcznie. Wysokość stypendium pozwala pokryć koszty utrzymania oraz wystarcza na opłacenie raz w miesiącu podróży do Krakowa oraz zakwaterowania w nowoczesnym Domu Aplikanta. Opłata za jednoosobowy pokój z łazienką wynosi tam tylko 50 zł za dobę.
Zaryzykuję twierdzenie, że to centralny system szkolenia, w szczególności zaś nabór na aplikację, daje wszystkim szansę na równy dostęp do niej – podsumowuje dyr. Dzyr.
Rafał Dzyr: szkoła w Krakowie daje równe szanse
Centralny system szkolenia, w szczególności zaś nabór na aplikację, daje wszystkim szansę na równy dostęp do niej twierdzi wicedyrektor KSSiP Rafał Dzyr.