Obwiniony radca prawny Rafał K. został obwiniony o to, że nie przygotował na czas opinii o słuszności odmowy wniesienia kasacji w sprawie karnej na rzecz osadzonego skazanego klienta.

Czytaj: Decyzja samorządu: Attorney-at-law, czyli radca prawny>>
 

Opinia miała być sporządzona 9 kwietnia 2015 r., a do sądu dotarła dopiero w czerwcu 2015 r. Radca tłumaczył, że opóźnienie wynikało z konieczności widzenia się z klientem i przeprowadzenia z nim rozmowy w zakładzie karnym.

Zobacz procedurę: Pismo obrońcy lub pełnomocnika wyznaczonego z urzędu do sporządzenia kasacji o braku podstaw do jej sporządzenia >

Zaostrzenie kary

Sąd dyscyplinarny przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych uznał winę Rafała K. i ukarał go najłagodniejszą z katalogu kar - upomnieniem. Stwierdził, że radca złamał zasady etyki, wymagające od radcy rzetelności w wykonywaniu obowiązków pomocy prawnej.

Zobacz: Tajemnica obrończa i adwokacka oraz radcy prawnego >

Natomiast Wyższy Sąd Dyscyplinarny Krajowej Izby Radców Prawnych w orzeczeniu z października 2018 r. podzielił ocenę sądu I instancji, ale karę zaostrzył i wymierzył karę nagany.

Od tego orzeczenia odwołał się pełnomocnik obwinionego radcy. W kasacji zarzucił:

  • nieprawidłową kontrolę dokonaną przez WSD i nierozpoznanie wszystkich zarzutów;
  • rażącą niewspółmierność kary w stosunku do wagi czynu;
  • WSD nie dokonał samodzielnych ustaleń faktycznych, ograniczył się tylko do korekty kary.

Zobacz: Odmowa wniesienia skargi kasacyjnej przez adwokata z urzędu w świetle orzecznictwa ETPCz w sprawach polskich >

SN utrzymuje karę w mocy

Sąd Najwyższy nie dopatrzył się rażącego naruszenia prawa i uznał karę za adekwatną w stosunku do wagi czynu.

Zobacz: Wymogi RODO kierowane do radców prawnych i adwokatów - przegląd obowiązków i wyłączeń >

- Kara upomnienia zmieniona na karę nagany nie jest rażąco niewspółmierna - mówił w uzasadnieniu sędzia Ryszard Witkowski. - Kara nie jest dowolna, stanowi swobodę sędziowskiego uznania - dodał.

Zdaniem SN opóźnienie w złożeniu opinii przekroczyło dwa tygodnie i nie jest ważne, czy było to 6 czy 9 tygodni. Nie powinno w ogóle się zdarzyć.

Zobacz linię orzeczniczą: Stwierdzenie przez obrońcę z urzędu braku podstaw kasacyjnych a pouczenie o możliwości jej wniesienia przez obrońcę z wyboru >

Sędzia Witkowski przypomniał, że termin na sporządzenie opinii o odmowie wniesienia kasacji wynikał z orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Trybunał stał na stanowisku, że brak takiego terminu ogranicza dostęp do fachowej pomocy prawnej.

Dwa tygodnie na napisanie takiej opinii pozwala oskarżonemu i skazanemu na zmianę obrońcy. A w tym wypadku skazany nie miał już możliwości wybrać nowego radcę czy adwokata.

Sygnatura akt II DSI 53/18, postanowienie z 28 maja 2019 r.