Wojewoda decyzją dokonał wywłaszczenia nieruchomości z przeznaczeniem jej pod budowę domków jednorodzinnych spółdzielczych. O zwrot części nieruchomości wystąpili jej właściciele, zwracając się do WSA o uchylenie decyzji. Skarżący zarzucali naruszenie art. 136 ust. 3 w związku z art. 137 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (Dz. U. z 2010 r. Nr 102, poz. 651 z późn. zm.). Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił skargę na decyzję wojewody. W uzasadnieniu wyroku Sąd I instancji stwierdził, iż o możliwości zwrotu wywłaszczonej nieruchomości decyduje jedynie to, czy cel wywłaszczenia został zrealizowany, a nie to kiedy takie zdarzenia miały miejsce. Tym samym, jeżeli przedmiotowy cel został zrealizowany, to zwrot wywłaszczonej nieruchomości nie jest już możliwy.
Zdaniem NSA takich twierdzeń nie można uznać za prawidłowe zastosowanie się do oceny wyrażonej przez poprzedni skład orzekający w sprawie. Z treści uzasadnienia wcześniejszego wyroku wynikało bowiem, że nie chodzi o to, czy dana nieruchomość została wykorzystana kiedykolwiek i na jakikolwiek cel publiczny, ale czy cel na jaki została ona wywłaszczona został osiągnięty nie później niż w dniu złożenia wniosku. Naczelny Sąd Administracyjny podkreślił, iż ustalenia w kwestii sposobu zagospodarowania wywłaszczonej nieruchomości zawsze muszą być bardzo wnikliwe. Niezbędne jest zatem zbadanie, na jaki konkretnie cel dana nieruchomość została przejęta oraz czy dokładnie takie przedsięwzięcie zostało na niej w określonym czasie zrealizowane. Zdaniem NSA, w omawianej sprawie, wbrew sugestiom Sądu I instancji, spór w istocie nie dotyczył tego, w jakiej formie miało dojść do wykonania inwestycji (budownictwo spółdzielcze czy inne), lecz jakie konkretnie planowano zagospodarowanie terenu. Ustawa o gospodarce nieruchomościami w art. 137 definiując pojęcia zbędności nieruchomości, odsyłała przy tym do celu określonego w decyzji o wywłaszczeniu. Treść decyzji wskazywała zaś, że wywłaszczenie nieruchomości nastąpiło z przeznaczeniem pod budowę domków jednorodzinnych. Z decyzji wynika ponadto, że zatwierdzenie planu realizacyjnego traci ważność, jeżeli inwestor nie uzyskał prawa do terenu lub je utracił, albo w ciągu jednego roku od daty podjęcia tej decyzji nie wystąpił o pozwolenie na budowę. W aktach sprawy brak danych, czy powołany w decyzji wywłaszczeniowej plan realizacyjny zachował ważność, a tym samym czy w ogóle doszło do zrealizowania inwestycji zainicjowanej tą właśnie decyzją. Kwestii tych w sprawie w ogóle nie wyjaśniono, co dowodzi, że organy administracji publicznej, łamiąc podstawowe zasady postępowania administracyjnego, nie wyjaśniły wszystkich istotnych dla sprawy okoliczności faktycznych i wydały swe rozstrzygnięcia bez wyczerpującego zebrania i przeanalizowania całego niezbędnego w sprawie materiału dowodowego. Niedostrzeżenie konieczności dokonania takich ustaleń wskazuje na naruszenie przez ten Sąd również przepisów prawa materialnego. Sposób rozumienia stanowiących podstawę rozstrzygnięcia norm prawa materialnego przesądza bowiem o zakresie postępowania dowodowego. Tylko prawidłowa interpretacja norm materialno-prawnych umożliwia właściwe zakreślenie kręgu okoliczności faktycznych, które należy wziąć pod uwagę w danej sprawie, ażeby można było ją rozstrzygnąć. W konsekwencji nie w pełni prawidłowe rozumienie przepisów materialnych, które znajdują zastosowanie, ma bezpośredni wpływ na sposób prowadzenia postępowania administracyjnego przez organy administracji publicznej oraz na ocenę takich działań w toku ich sądowej kontroli.
Ponadto w opinii NSA, po wejściu w życie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej uprawnienie do żądania zwrotu wywłaszczonej nieruchomości ma charakter prawa konstytucyjnego. Nie może być ono ograniczane ani przez ustawodawcę, ani tym bardziej przez organy administracji stosujące prawo, a ponadto przez sądy kontrolujące legalność działań podejmowanych przez te organy. Przepisy art. 136 i art. 137 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (Dz. U. z 2010 r. Nr 102, poz. 651 z późn. zm.) muszą być zatem interpretowane i stosowane ściśle, bez dokonywania jakichkolwiek odstępstw od przewidzianych tam treści oraz z poszanowaniem zasad wynikających ze wskazanych przepisów Konstytucji RP. Wywłaszczenie jest przejawem daleko idącej ingerencji administracji państwowej w prawo własności. Zawsze jest poddane ścisłej regulacji prawnej i dopuszczone tylko w określonych przypadkach. Cel przejęcia w tym trybie nieruchomości powinien być więc sprecyzowany w decyzji wywłaszczeniowej. Ma on także istotne znaczenie przy ocenie dopuszczalności zwrotu nieruchomości przejętej na takiej podstawie, co dodatkowo potwierdza konieczność poczynienia niezbędnych w tym zakresie ustaleń także w omawianej kategorii spraw.
(I OSK 235/10)
Artykuł pochodzi z Serwisu Samorządowego www.lex.pl/samorzad