Chodzi o projekt, który Prawo.pl opisywało pod koniec marca. Znalazł się w nim obowiązek informowania klienta o alternatywnych sposobach rozwiązania sporu i zrezygnowano z części ograniczeń związanych z reklamą, wskazując że w przypadku adwokatów jest możliwa, ale jako informacja o ich działalności zawodowej. Według planów NRA do listopada 2020 r. miałaby powstać ostateczna wersja zmian, a to by z kolei pozwoliło na jej przyjęcie podczas Krajowego Zjazdu Adwokatury (zaplanowanego na koniec listopada).

Na razie jednak - choć oficjalnie adwokaci nie chcą się wypowiadać, nieoficjalnie podkreślają, że projekt jest zbyt techniczny i nie rozwiązuje rzeczywistych problemów. Wiele wątpliwości budzi też tryb pracy nad nim. - Nie można opracowywać projektu kodeksu etyki adwokackiej nie rozmawiając z adwokatami, tylko narzucając im pewną filozofię. Sami krytykujemy ustawodawcę za brak konsultacji społecznych, a w swoim środowisku robimy to samo. Być może konieczne były szersze konsultacje, konferencja na początek, a następnie praca nad zmianami - mówi jeden z rozmówców portalu. - Nie będzie akceptacji dla najważniejszego aktu, jeśli praca nad nim odbywała się bez środowiska - dodaje kolejny adwokat.

Czytaj: Adwokatura chce dopuścić reklamę - są propozycje zmian w etyce>>

Zmiany opracowywała Komisja Etyki przy Naczelnej Radzie Adwokackiej pod kierownictwem prof. Jacka Giezka. We wrześniu 2019 r. NRA przyjęła uchwałę, poprzez którą zmieniono par. 9 Zbioru Zasad Kodeksu Etyki i Godności Zawodu w zakresie łączenia zajęć z wykonywaniem zawodu adwokata. Obowiązujący dotąd przepis skrócono i zapisano, że nie wolno łączyć zajęć, których wykonywanie uwłaczałoby godności zawodu adwokata lub ograniczało jego niezależność oraz podważało zaufanie do adwokatury. 

Czytaj w LEX: Prawa i obowiązki pełnomocników procesowych w praktyce w związku z koronawirusem >

7 marca 2020 r., podczas nadzwyczajnego posiedzenia plenarnego NRA, przyjęto uchwałę dotyczącą dalszych zmian w kodeksie etyki, a projekt udostępniono adwokatom i aplikantom.  Opinie można było przesyłać do połowy lipca. 

Czytaj: Adwokatura przygotowuje zmiany - chce lepiej dyscyplinować członków i zadbać o dochody>>
 

Sprawa reklamy jak "bańka mydlana" 

Reklama to kwestia, która od dawna budzi w środowisku adwokatów duże emocje, choć są też tacy, którzy mówią wprost, że zbyt wiele pokładanych jest w niej nadziei. Obecnie reguluje to par. 23 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu Adwokata. Zgodnie z nim adwokata obowiązuje zakaz korzystania z reklamy, jak również zakaz pozyskiwania klientów w sposób sprzeczny z godnością zawodu oraz współpracy z podmiotami pozyskującymi klientów z naruszeniem prawa lub zasad współżycia społecznego. 

Czytaj w LEX: Funkcjonowanie sądów i wymiaru sprawiedliwości w obliczu koronawirusa >

Prawnicy mówiąc o ewentualnych zmianach często powołują się na Kodeks Etyki Radców Prawnych, gdzie o reklamie nie ma mowy, zapisano jednak, że zakazane jest informowanie sprzeczne z prawem, dobrymi obyczajami lub naruszające godność zawodu radcy prawnego, a w szczególności: niezgodne z rzeczywistością lub wprowadzające w błąd, naruszające tajemnicę zawodową i ograniczające klientowi swobodę wyboru, polegające na powoływaniu się na osobiste wpływy lub znajomości, wykorzystywaniu łatwowierności lub przymusowego położenia, nadużyciu zaufania, wywieraniu presji, udzielaniu nierzetelnych obietnic lub gwarancji. 

Czytaj: Specjalizacja sposobem na konkurencję - prawnicy widzą konieczność zmian>>
 

W projekcie nowego kodeksu znalazła się część: "Reklama jako informacja o działalności zawodowej adwokata". Zgodnie z nią adwokat jest uprawniony do informowania o swojej działalności zawodowej oraz kształtowania swego wizerunku w przestrzeni publicznej, a uprawnienie to nie może być realizowane w sposób: 

  • naruszający godność zawodu; 
  • podważający zaufanie publiczne do Adwokatury;
  • natarczywy i narzucający odbiór informacji o działalności zawodowej adwokata osobom, które jej nie oczekują.   

- Rozwiązanie to nie do końca chyba odpowiada oczekiwaniu środowiska adwokackiego, gdyż ponownie reklama w zasadzie sprowadza się jedynie do możliwości informowania o swojej działalności zawodowej. Owszem, jest to krok naprzód w porównaniu z obecnym brzmieniem par. 22, jednakże nie rozwiązuje sytuacji reklamy w odniesieniu do rzeczywistości - pisze w swojej opinii Stowarzyszenia Adwokackie Defensor Iuris. 

I dodaje, że być może, powinna być w jakimś stopniu ograniczona, zaś pewne jej formy – wyłączone (np. reklama porównawcza), ale ze względu na potrzeby rynku, w uzasadnionej części dopuszczalna, a przynajmniej uregulowana. - Jedna z najbardziej oczekiwanych zmian, jest zbyt skromna, i wymaga szerszego opracowania, uwzględniającego oczekiwania środowiska - wskazuje stowarzyszenie. 

Podobnie sprawę oceniają i rozmówcy Prawo.pl. - Takie rozwiązanie jest bez sensu. Nie używa się słowa reklama, bo jak uzasadniono kojarzy się ono pejoratywnie. Problem w tym, że jeśli kwestia ta ma być czytelna, to musi zostać przesądzana. Jest dozwolona, czy nie jest, a może są wyjątki - mówi mecenas z Gdańska.

Czytaj w LEX:

E-rozprawa i zmiany w sposobie procedowania w tarczy 3.0 >

E-rozprawa w sprawach karnych w związku z regulacjami z tarczy 4.0 >

Wad znacznie więcej 

Defensor Iuris zwraca uwagą choćby na to, że brak w projekcie Preambuły. 

- Jest to niewątpliwie jego wadą. Zamieszczenie swoistego wstępu do Zbioru Zasad jest okazją do wskazania kierunku, w jakim adwokatura powinna podążać. Stanowi także możliwość określenia modelu adwokatury – przywiązanej mocno do tradycyjnej wizji czy też skoncentrowanej na nowoczesności, urynkowieniu i w pewnym sensie skomercjalizowaniu, a może opierającej się na połączeniu obu rozwiązań - wskazuje. 

 

Cena promocyjna: 26.4 zł

|

Cena regularna: 33 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Adwokatów niepokoi też wprowadzenie, już na samym początku, nowego pojęcia - deontologii. - Zgodnie z par. 1, wykonując zawód, adwokat jest obowiązany do przestrzegania norm etycznych i norm deontologicznych. Nie zostało jednak wyjaśnione, co należy rozumieć pod tym zwrotem. Nie jest też znany zakres znaczeniowy obu pojęć, jakie są kryteria odróżnienia poszczególnych rodzajów norm i jakie znaczenie ma ich odróżnienie w ramach Projektu - dodaje Stowarzyszenie.

I wskazuje, że jest to istotne, bo respektowanie tych norm ma należeć do obowiązków zawodowych adwokatów i aplikantów adwokackich (także w odniesieniu do niepłacenia składki korporacyjnej). - Tymczasem analiza tego zagadnienia może rodzić szereg wątpliwości. Deontologia jest bowiem jednym z działów etyki, natomiast etyka jednym z działów filozofii. Etyka to nauka o moralności (etyka opisowa) bądź szeroko pojęty wykład doktryny moralnej, czyli pewnego systemu norm moralnych wraz z argumentacją przemawiającą na ich rzecz (etyka normatywna). Zakres etyki normatywnej obejmuje aksjologię moralności (ogólną teorię wartości, naukę o wartościach) oraz deontologię (naukę o obowiązkach i powinnościach moralnych). Deontologia jest więc jednym z działów etyki normatywnej o zabarwieniu praktycznym - czytamy w opinii Stowarzyszenia. 

 

Informowanie o mediacji? Niezrozumiały obowiązek

Adwokaci mają też wątpliwości do propozycji zakładającej obowiązek informowania klienta o alternatywnych sposobach rozwiązywania sporów.  

W ocenie m.in. Defensor Iuris takie podejście jest niezrozumiałe i wystarczająca zdaje się być dotychczasowa regulacja (powtórzona w ramach Projektu), że adwokat ma obowiązek dążyć do rozstrzygnięć pozwalających zaoszczędzić klientowi kosztów oraz doradzać ugodowe zakończenie sprawy, gdy jest to uzasadnione interesem klienta. 

- Zdarzają się bowiem sprawy tego rodzaju, w których alternatywne metody rozwiązania sporu są niedopuszczalne i wymagają wydania rozstrzygnięcia przez Sąd. Rolą adwokata jest ocena, czy uważa, że w danej sprawie, np. mediacje będą konieczne i zgodne z interesem klienta. Narzucanie tego rodzaju zachowań również wkracza w warsztat pracy adwokata - ocenia. 

Czytaj w LEX: Rezygnacja z wzorów pouczeń w postępowaniu cywilnym w związku z regulacjami z tarczy 4.0 – konsekwencje prawne >

Reakcja środowiska zaskoczeniem nie jest

Adwokat Przemysław Rosati, członek Naczelnej Rady Adwokackiej, nie jest zaskoczony taką reakcja środowiska adwokackiego. - Moim zdaniem, o czym mówiłem podczas posiedzenia plenarnego Naczelnej Rady Adwokackiej w Łodzi w czerwcu 2019 r., projekt nowego Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu powinien powstać na bazie wyników konsultacji środowiskowych, przede wszystkim z uwzględnieniem pionu dyscyplinarnego. Adwokaci wykonujący czynności dyscyplinarne posiadają bogate doświadczenie w tym zakresie. Stanowiliby nieocenione źródło dla ewentualnych kierunków zmian - mówi. 

I dodaje, że obecna krytyka projektu jest wynikiem m.in. braku dialogu i szerokiej dyskusji, która powinna poprzedzić jego przedstawienie. 

Czytaj w LEX: Tarcza 3.0 - rozwiązania prawne dla pełnomocników i sędziów >

- Uważam, że projekt wymaga dalszej pogłębionej dyskusji w środowisku. Nie ma uzasadnienia dla pośpiechu. Przed powstaniem zbioru zasad funkcjonowała zarówno odpowiedzialność dyscyplinarna, jak też zasady etyczne, których byt stanowiło bardzo bogate orzecznictwo dyscyplinarne. Zasady etyki definiują sposób wykonywania zawodu oczekiwany przez środowisko adwokackie i społeczeństwo. Współkształtują zaufanie do zawodu adwokata - mówi adw. Rosati. I dodaje, że bez akceptacji dla zmiany zasad lub sposobu ich ujęcia bardzo trudno będzie osiągnąć pokładane w nowym projekcie nadzieje i cele. 

Czytaj w LEX: Najważniejsze zmiany dużej nowelizacji procedury karnej z 2019 r. >