Minister sprawiedliwości oświadczył na konferencji prasowej, że nie będzie ulegał naciskom różnych grup. Zbigniew Ćwiąkalski powiedział, że nie jest politykiem, ale "wynajętym fachowcem" w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości. Minister powiedział, że zakończono prace przygotowawcze nad nowelizacją ustawy, która oddzieli prokuraturę od Ministerstwa Sprawiedliwości. Podkreślił, że chce zakończyć okres wykorzystywania prokuratury do celów politycznych i dodał, iż prokuraturzy powinni traktować każdą sprawę niezależnie od jej aspektów politycznych.
Zbigniew Ćwiąkalski, Minister sprawiedliwości, przedstawił założenia reformy instytucji prokuratora generalnego. Funkcja ta zostanie oddzielona od ministra sprawiedliwości. Na prokuratora generalnego będzie mógł być powołany tylko sędzia izby karnej lub izby wojskowej SN, sędzia sądu powszechnego o co najmniej dziesięcioletnim stażu w sprawach karnych lub prokurator prokuratury powszechnej albo wojskowej o takim samym stażu. Prokurator generalny ma być powoływany przez prezydenta na siedmioletnią kadencję, która nie może być powtórzona. Byłby on niezależny od władzy wykonawczej. Stanowiska prokuratorów niższego szczebla też byłyby kadencyjne.
Ćwiąkalski powiedział, że jego resort pracuje też nad sprawą aplikacji dla prawników. Ministerstwo nie wyklucza wprowadzenia państwowego egzaminu, którego zdanie umożliwiałoby przyjęcie na aplikację i pracę w charakterze doradcy prawnego. Ministerstwo Sprawiedliwości chce poprawić działanie sądów 24-godzinnych. Ćwiąkalski dodał, że ministerialni eksperci pracują też nad innymi zmianami w Kodeksie postępowania karnego i w Kodeksie karnym. Minister powiedział, że system elektronicznego dozoru skazanych ruszy nie wcześniej niż za półtora roku. Poprzedni rząd nie poczynił bowiem koniecznych przygotowań.