SN nie uchyla immunitetu sędziego Iwańca w sprawie pomówienia, ale to nie koniec kłopotów

Sędzia Marek Motuk z Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN jednoosobowo odmówił uchylenia immunitetu sędziemu Jakubowi Iwańcowi w sprawie pomówienia publicznego sędziego Waldemara Żurka. To jedna z trzech spraw immunitetowych Iwańca. Posiedzenie kwestii „rozpracowywania” zielonych teczek sędziów i podawania informacji do zaprzyjaźnionych mediów zostało odroczone przez prezesa Kozielewicza do czasu wydania opinii przez biegłego do 15 kwietnia.

Ten wątek sprawy ma związek z zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa "wielokrotnego pomówienia i publicznego znieważania za pomocą środków masowego przekazu sędziego Sądu Okręgowego w Krakowie Waldemara Żurka".

Prokuratura badała sprawę wpisu w mediach społecznościowych, zasięgając opinii z zakresu informatyki śledczej, opinii z zakresu lingwistyki kryminalistycznej, zabezpieczonych w postaci zrzutów z ekranu.

Prokurator ustalił, że istnieje "dostatecznie uzasadnione podejrzenie", że sędzia Iwaniec swoim zachowaniem wypełnił znamiona czynu zabronionego. Z tym twierdzeniem nie zgodził się Sąd Najwyższy.

Czytaj: Udział sędziego w grupie przestępczej w ministerstwie? SN znów odroczył uchwałę>>

Linia orzecznicza w LEX: Dostatecznie uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa jako przesłanka uchylenia immunitetu sędziego lub prokuratora >

Na razie sędzia nie odpowie karnie

Problemem zasadniczym była odpowiedź na pytanie, czy sędzia Iwaniec mógł się kryć za nickiem „FigoFago".

W uzasadnieniu poniedziałkowego orzeczenia sędzia SN Marek Motuk ocenił, że zebrany przez prokuraturę w tej sprawie materiał dowodowy "to za mało", aby powiązać użytkownika kryjącego się za nickiem "FigoFago" z Iwańcem.

Tymczasem Izba Odpowiedzialności Zawodowej pod przewodnictwem sędziego Wiesława Kozielewicza odroczyła do 15 kwietnia br. podjęcie uchwały w sprawie uchylenia immunitetu sędziemu Jakubowi Iwańcowi, który jest podejrzany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Miał on zdyskredytować sędziów, krytykujących reformy wymiaru sprawiedliwości. Według prokuratury naruszono w ten sposób ustawę o ochronie danych osobowych.

Orzeczenie to nie jest prawomocne - podlega zaskarżeniu do drugiego wydziału Izby (sygnatura akt I ZI 29/24 ) 

Czytaj też: Uchylenie immunitetu sędziemu od afery hejterskiej...
 

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.