Przed wejściem w życie traktatu z Lizbony europejscy szefowie państw i rządów zebrali się 19 listopada w Brukseli na roboczej kolacji, podczas której zdecydowali o obsadzie najważniejszych nowych stanowisk w UE. Politycy wskazali pierwszego w historii stałego przewodniczącego Rady Europejskiej, wysokiego przedstawiciela do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, a także sekretarza generalnego Rady.
Kandydaci obejmą stanowiska, po tym jak traktat z Lizbony wejdzie w życie, co nastąpi 1 grudnia. Nieformalne posiedzenie unijnych szefów państw i rządów zostało zwołane przez premiera Szwecji Fredrika Reinfeldta, którego kraj przewodniczy obecnie pracom Unii. Przed posiedzeniem Fredrik Reinfeldt przeprowadzi szerokie konsultacje ze wszystkimi szefami rządów UE.
O ile nominacja Belga była spodziewana, to dużym zaskoczeniem był wybór brytyjskiej komisarz do spraw handlu Catherin Ashton na stanowisko szefowej unijnej dyplomacji. Nie ma ona żadnego doświadczenia w polityce zagranicznej. Jest pozbawiona charyzmy i nie odgrywała do tej pory żadnej pierwszoplanowej roli - powiedział IAR Bruno Waterfield, dziennikarz Daily Telegraph. Baronessa Ashton jest tak samo nieznana w Polsce jak i w Wielkiej Brytanii" - dodał. Nie jest też znana w Europie, podobnie zresztą jak Herman Van Rompuy. Według komentatorów, między innymi dlatego zostali oni wybrani - nie zdążyli się jeszcze narazić i nie wzbudzali kontrowersji.
(Źródło: KE/KW)
Kandydaci obejmą stanowiska, po tym jak traktat z Lizbony wejdzie w życie, co nastąpi 1 grudnia. Nieformalne posiedzenie unijnych szefów państw i rządów zostało zwołane przez premiera Szwecji Fredrika Reinfeldta, którego kraj przewodniczy obecnie pracom Unii. Przed posiedzeniem Fredrik Reinfeldt przeprowadzi szerokie konsultacje ze wszystkimi szefami rządów UE.
O ile nominacja Belga była spodziewana, to dużym zaskoczeniem był wybór brytyjskiej komisarz do spraw handlu Catherin Ashton na stanowisko szefowej unijnej dyplomacji. Nie ma ona żadnego doświadczenia w polityce zagranicznej. Jest pozbawiona charyzmy i nie odgrywała do tej pory żadnej pierwszoplanowej roli - powiedział IAR Bruno Waterfield, dziennikarz Daily Telegraph. Baronessa Ashton jest tak samo nieznana w Polsce jak i w Wielkiej Brytanii" - dodał. Nie jest też znana w Europie, podobnie zresztą jak Herman Van Rompuy. Według komentatorów, między innymi dlatego zostali oni wybrani - nie zdążyli się jeszcze narazić i nie wzbudzali kontrowersji.
(Źródło: KE/KW)