Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej odmówiło uregulowania płac asystentów nauczycieli w rozporządzeniu dotyczącym wynagrodzeń pracowników samorządowych. Resort argumentował, że sprawa wykracza poza jego kompetencje, ponieważ status asystenta reguluje ustawa o systmie oświaty, a nie kodeks pracy.
Stanowisko MPiPS jest bezpodstawne i merytorycznie błędne - uważa ZNP. - Ustawa o systemie oświaty, nie jest pragmatyką pracowniczą, która określa prawa i obowiązki pracownicze - podkreślają związkowcy w liście do premier Ewy Kopacz.

Asystent nauczyciela nie popracuje na stałe?>>

Podnoszą, że asystenci są pracownikami samorządowymi, dlatego też ich płace powinny być uregulowane na tych samych zasadach, co pensje innych osób zatrudnianych przez jednostki samorządu terytorialnego.
Związek zauważa również, że już z samej ustawy o systemie oświaty wprost wynika, że asystentów nauczycieli zatrudnia się na podstawie Kodeksu pracy.
"Związek Nauczycielstwa Polskiego oczekuje, że Prezes Rady Ministrów zobowiąże Ministra Pracy i Polityki Społecznej do ponownego, tym razem rzetelnego rozpatrzenia sprawy w oparciu o wykładnię obowiązującego prawa, nie zaś o pozbawioną merytorycznych treści opinię resortu, który nie posiada przecież żadnych kompetencji w omawianej sprawie." - podsumowuje Krzysztof Baszczyński, wiceprezes ZNP. Pełna treść wystąpienia>>

Wynagrodzenie asystenta nauczyciela ustala dyrektor>>