Taki pogląd Związek Nauczycielstwa Polskiego przedstawia już od jakiegoś czasu, teraz jednak - jak twierdzi - uzyskał dostęp do dokumentów, które jednoznacznie potwierdzają, że MEN manipuluje wskaźnikami podziału subwencji oświatowej, aby wspomóc gminę Hanna.
"W dokumencie datowanym na dzień 3 października br., sporządzonym na potrzeby kierownictwa MEN, jednoznacznie wskazano, iż celem modyfikacji wskaźnika Di jest umożliwienie naliczenia w pełnej wysokości subwencji dla gminy Hanna. Jak alarmują w nim urzędnicy MEN, brak modyfikacji wskaźnika Di spowoduje, iż gmina Hanna otrzyma jedynie 20% subwencji z roku 2013." - pisze MEN na swojej stronie internetowej i zamieszcza skan dokumentu.
Związek argumentuje również, że zmiana w rozporządzeniu jest niezgodna z Konstytucją, ponieważ MEN modyfikując wskaźnik Di, przekroczył upoważnienie zawarte w ustawie o dochodach jednostek samorządu terytorialnego.
"Delegacja ta wyraźnie wskazuje, że sposób podziału części oświatowej subwencji ogólnej następuje w szczególności z uwzględnieniem typów i rodzajów szkół prowadzonych przez te jednostki, stopni awansu zawodowego nauczycieli w nich zatrudnionych oraz liczby uczniów do nich uczęszczających. Subwencja nie może być więc dzielona w oderwaniu od tych zmiennych" - podkreśla ZNP. Więcej>>
O sprawie pisaliśmy również w artykule: ZNP chce interwencji ws. podziału subwencji oświatowej