Spotykamy się w sobotę, 18 kwietnia w Warszawie! - ogłaszają związkowcy, którzy zamierzają protestować głównie przeciwko brakowi podwyżek nauczycielskich wynagrodzeń.
"Sumarycznie wartość pieniądza od 2004 r. spadła o około jedną trzecią! Wzrost subwencji jedynie zasypywał dziurę, która powstała w wyniku spadku siły nabywczej pieniądza.Domagamy się finansowego uznania dla pracy nauczycieli i 10-procentowych podwyżek od stycznia 2016 roku!" - pisze ZNP.
ZNP: płace nauczycieli trzeba uzgadniać. Rozporządzenie jest niezgodne z prawem>>
Ale akcja to nie tylko walka o podwyżki. Związkowcy chcą też zaprotestować przeciwko polityce minister edukacji.
"Minister edukacji z premedytacją dyskredytuje pracę nauczycieli. Przedstawia nieprawdziwe informacje o prawach określonych w Karcie Nauczyciela, przeciwstawia nauczycieli opinii publicznej, konfrontuje pedagogów z rodzicami. Twierdzi, że pragmatyka nauczycielska jest jak „grzyb na ścianie”. Domagamy się poszanowania naszych praw i naszego dorobku zawodowego!" - piszą w komunikacie.
Minister: podwyżki płac albo Karta Nauczyciela>>