- GIS musi ją zaaprobować, zanim trafi do sklepików szkolnych, takie są procedury. Zależy nam, by potwierdził, że spełnia kryteria produktu prozdrowotnego. Dopiero potem zaprezentujemy ją na rynku – mówi gazecie Bronisław Wesołowski, prezes Stowarzyszenia Naukowo-Technicznego Inżynierów i Techników Przemysłu Spożywczego, przy którym powstała RPŻP.
Właściciele sklepików i producenci żywności od dawna krytykują zbyt surowe przepisy dotyczące zdrowej żywności w szkołach. Największym problemem jest sprawdzenie, czy dany produkt jest dopuszczony do sprzedaży na terenie placówek oświatowych - pomysłem na rozwiązanie tego problemu jest opracowanie oznaczenia: "dozwolone w szkołach".
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna", stan z dnia 5 kwietnia 2016 r.
Drożdżówka ułaskawiona - zmienią się przepisy o zdrowym żywieniu>>