WSiP: część rządowego podręcznika to na pewno kopia

W pierwszej wersji podręcznika MEN niektóre fragmenty były na tyle zbieżne z podręcznikiem WSiP, że nie można było mieć wątpliwości, iż doszło do dosłownego przejęcia elementów twórczych - twierdzi profesor dr hab. Elżbieta Traple, specjalistka od prawa własności intelektualnej i zwalczania nieuczciwej konkurencji.

Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne pozostają na stanowisku, że MEN skopiował część przygotowanych przez nie podręczników w swoim elementarzu dla pierwszoklasistów.
"Od 2 lat WSiP pracuje nad nowym podręcznikiem. W skład zespołu, który tym się zajmował, do końca 2013 wchodzili m.in. autorzy i graficy, którzy od stycznia 2014 zaczęli pracę dla MEN, w zespole opracowującym „Nasz elementarz”… Mają, jak i pani Lorek, podpisane umowy z WSiP, w których, w zamian za wynagrodzenie, przenieśli swoje prawa na wydawnictwo." - podkreśla WSiP w informacji przesłanej do redakcji portalu - "Zapominając o tym, próbują wmówić opinii publicznej, że kopiują swoje pomysły." - dodają.

Polecamy: MEN o plagiatowaniu elementarza: to absurd

Omówienie zadań, procedur prawnych, organizacyjnych i finansowych wynikających ze zmiany przepisów dotyczących podręczników odbędzie się w trakcie III Zjazdu Akademii Zarządzania „Dyrektora Szkoły”, który odbędzie się 29 maja br. w Warszawie.