- Kontrolujemy szkoły po to, aby były dobrze przygotowane na przyjęcie młodszych dzieci. Państwowa Inspekcja Sanitarna 93 proc. szkół podstawowych wystawiła ocenę dobrą, a zbadała ich 7,5 tys. Tymczasem NIK sprawdziła 32 placówki na 13,5 tys. szkół podstawowych. I zaznaczyła, że te niedociągnięcia szkoły mają naprawić lub wręcz już to uczyniły w trakcie kontroli. - odpowiada na wątpliwości związane z przygotowaniem szkół.
Minister uważa także, że nie ma powodu do likwidowania gimnazjów. Takie zmiany spowodowałyby chaos i wiązałyby się z dużymi kosztami i rewolucją programową.
- Wiek gimnazjalny to trudny okres w życiu młodego człowieka. Dlatego zamiast rujnować system, powinniśmy wspierać nauczycieli w pracy z uczniami w tym trudnym czasie. - tłumaczy zapytana o problem agresji w gimnazjach.
Szumilas: nie ma powodu, by wycofywać się reformy
Sześciolatki powinny rozpoczynać edukację w szkole. Mamy obowiązek wspierania dzieci. Wcześniejsza edukacja to ich lepszy rozwój i przygotowanie do życia. - mówi minister Krystyna Szumilas w wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej.