Związki zawodowe nauczycieli są zadowolone z raportu IBE, według którego nauczyciele pracują ponad czterdzieści godzin tygodniowo. Nauczyciele niekoniecznie jednak skorzystają na tych wynikach, ponieważ samorządowcy chcą walczyć o podwyższenie pensum i jego zróżnicowanie w zależności od nauczanego przedmiotu.
Z badań wyszło, że na jednym etacie przeciętny nauczyciel pracuje średnio 21 godz. przy tablicy. Niektórzy nawet 27 godz. A my im płacimy za to nadgodziny! To przecież nie będziemy ich zwalniać, ale trzeba by im zabrać te nadgodziny po prostu. - podkreśla Andrzej Porawski. I dodaje:
- Stoimy przed sytuacją, kiedy dochody nam spadają, a obowiązków przybywa. Musimy racjonalnie gospodarować zasobami, które mamy, a racjonalność polega m.in. na szukaniu oszczędności. W czasie, który powinien im wypełnić jeden etat, nauczyciele pracują i zarabiają jak na półtora etatu - to nie jest w porządku. Wolałbym te pieniądze przeznaczyć po prostu na inne zadania. Więcej>>
Szef ZMP: zmiana w wysokości pensum nauczycieli jest konieczna
Nauczyciele w czasie, który powinien wypełnić jeden etat, pracują i zarabiają jak na półtora etatu. - mówi Gazecie Wyborczej Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich. Pensum musi zostać podwyższone.