Mimo że jakiś czas temu samorządowcy doszli z ZNP do porozumienia w sprawie urlopów dla poratowania zdrowia, wciąż nie rezygnują ze swojego pomysłu, by o ich udzieleniu decydował ZUS i on też ponosił ich koszty. Taki zapis znalazł się w przedstawionym na Samorządowym Kongresie Oświaty projekcie zmian w Karcie Nauczyciela. Na początku sierpnia samorządowcy, przedstawiciele MEN i nauczycielskich związków doszli do porozumienia w sprawie nauczycielskich urlopów dla poratowania zdrowia, ustalając, że o potrzebie ich udzielenia powinni decydować lekarze medycyny pracy. Taki kompromis nie zadowalał żadnej ze stron, czego przejawem jest m.in. samorządowy projekt zmian w Karcie Nauczyciela.
Urlop dla poratowania zdrowia zostaje, ale na innych zasadach>>
Według zaproponowanej treści przepisu o urlopie dla poratowania zdrowia orzekać ma komisja lekarska właściwego ze względu na miejsce zamieszkania nauczyciela oddziału ZUS, a instancją odwoławczą ma być wydział pracy i ubezpieczeń społecznych właściwego miejscowo sądu rejonowego. ZUS wziąć ma na siebie nie tylko decydowanie o potrzebie udzielenia nauczycielowi urlopu, ale także jego koszty - tj. w okresie urlopu ma być płatnikiem wynagrodzenia i innych świadczeń należnych nauczycielowi.
Samorządowcy chcą również zmiany delegacji ustawowej do wydania rozporządzenia określającego przesłanki udzielania urlopów dla poratowania zdrowia. Mają je określać ministrowie pracy i zdrowia, a nie jak dotychczas edukacji i zdrowia.
Źródło: Samorządowy Kongres Oświaty
Podwyżka pensji również dla nauczycieli na urlopach dla poratowania zdrowia>>