Spór w sprawie dotyczył interpretacji pojęcia “rodzaj szkoły”, zawartego w art. 90 ust. 3 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (t.j. Dz. U. z 2004 r. Nr 256, poz. 2572 ze zm.).
Strona skarżąca - podmiot prowadzący szkołę policealną dla dorosłych, kształcącą w zawodach medycznych, twierdziła, że należy w jego ramach uwzględnić, czy kształcenie dotyczy zawodów medycznych, a więc generujących wyższe koszty kształcenia, czy np. zawodów związanych z obsługą administracyjną lub rachunkową.
Z kolei zdaniem organu, w pojęciu “rodzaj szkoły” ta kwestia się nie mieści, zaś należy mieć na uwadze, czy kształcenie odbywa się w formie zaocznej albo stacjonarnej, a także że dotyczy ono dorosłych, a nie małoletnich.
WSA przyznał rację skarżącej.
Zdaniem sądu wykładnia pojęcia “rodzaj szkoły”, użytego w art. 90 ust. 3 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty nie daje podstaw do zawężenia rozumienia tego przepisu w sposób proponowany przez organ.
WSA uznał, iż wskazówek do interpretacji spornego terminu dostarczają inne przepisy ustawy.
ZNP chce, by Prezydent zawetował nowelę likwidującą godziny karciane>>
Art. 2 pkt 2 ustawy pozwala na wysnucie tezy, że do rodzajów szkół ponadgimnazjalnych należy zaliczyć m.in. szkoły dwujęzyczne, sportowe, rolnicze i leśne. Zatem profil (kierunek, charakter) nauczania ma znaczenie z punktu widzenia określenia rodzaju szkoły. Jeśli tak, to ograniczenie tego pojęcia do formy nauczania (zaoczna, stacjonarna) i wieku uczniów lub słuchaczy (małoletni, dorośli) nie jest zabiegiem zasadnym i wymaga uzupełnienia, poprzez uwzględnienie prowadzenia zajęć – w tym przypadku - na kierunkach medycznych.
Jest to bowiem cecha szczególna szkoły, charakterystyczna w ramach danego typu, którym jest szkoła policealna.
Wbrew stanowisku organu nie dochodzi w ten sposób do utożsamienia pojęć “rodzaj szkoły” oraz “zawód”, ponieważ to pierwsze jest szersze. Mieści się w nim kształcenie na kierunkach medycznych, a nie w konkretnym zawodzie medycznym, których jest wiele.
Skoro subwencja ogólna otrzymywana z budżetu państwa przez jednostki samorządu terytorialnego jest uzależniona m.in. od tego, czy kształcenie jest realizowane ogólnie w szkole ponadgimnazjalnej, czy ponadto kształci ona w zawodach medycznych, to względy wykładni systemowej nakazują uwzględnienie tego argumentu przy wykładni pojęcia “rodzaj szkoły” – podkreślił sąd.
Wyrok WSA w Gliwicach z 14 stycznia 2016 r., sygn. akt I SA/Gl 922/15, nieprawomocny
Sąd: dyrektor nie może zaskarżyć uchwały ws. sieci szkół>>