Obywatele polscy, którzy uczęszczają do szkoły za granicą, w szczególności w sąsiednich państwach UE, nie mogą uzyskać zniżki na przejazdy transportem publicznym w Polsce. Wątpliwości dotyczące regulacji ulg ustawowych dla dzieci i młodzieży trwają już od wielu lat. - zauważa RPO. Dodaje, że chociaż MEN obiecywał uregulowanie tej kwestii, nowe przepisy nigdy nie zostały wprowadzone.
Obowiązujący stan prawny narusza konstytucyjną zasadę równego traktowania przez władze publiczne - podkreśla RPO i chce, by resort zajął się tym problemem.
Rzecznik zwraca też uwagę na zbyt restrykcyjne regulacje dotyczące dokumentowania uprawnień do ulg, a mianowicie na fakt, że dzieci w Polsce i tak objęte są obowiązkiem szkolnym, co sprawia, że okazywanie legitymacji szkolnej przy kontroli biletów wydaje się zbędne - wyjątkiem są uczniowie pełnoletni.
"W niektórych krajach Unii Europejskiej całkiem zrezygnowano z wydawania
legitymacji szkolnej. Taki stan rzeczy dotyczy między innymi Niemiec i Czech. Ponieważ
są to państwa sąsiednie, do szkół czeskich i n
iemieckich uczęszczają często polskie dzieci.
Ze względu na swój wybór, możliwy ze względu na członkostwo Polski w Unii
Europejskiej, zostają one pozbawione ulg w środkach transportu publicznego" - podkreśla RPO.
Ulgowy bilet tylko na legitymację z wpisanym nr PESEL>>
Dowiedz się więcej z książki | |
Ustawa o systemie oświaty. Komentarz
|