Część szkół nie przyjmowała małoletnich, którzy przyjeżdżali do ośrodków pod koniec roku szkolnego. W innych przypadkach, to ośrodek opóźniał zapisanie dziecka do szkoły, poprzedzając ten moment nawet kilkutygodniowym okresem adaptacyjnym, który w założeniu służyć miał nauce języka polskiego. - zwraca uwagę rzecznik w wystąpieniu.
To niezgodne z prawem, ponieważ dzieci, które trafiają do ośrodków dla uchodźców powinny natychmiast być kierowane do szkół. Ewentualnie - zdaniem RPO - należałoby rozważyć ujednolicenie programu i określenie minimalnych wymagań dla uczniów.
"Zmiany systemowej wymagają zasady dopuszczania cudzoziemców do egzaminów zewnętrznych (sprawdzianu szóstoklasisty i egzaminu gimnazjalnego). W większości szkół realizowany był obowiązek organizowania dodatkowych lekcji języka polskiego dla cudzoziemców. Niedopuszczalne jest jednak rezygnowanie z takich zajęć ze względu na nikłe zainteresowanie ze strony uczniów." - czytamy w wystąpieniu. Rzecznik zwraca uwagę także na sytuację dzieci przebywających w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców. W takich miejscach organizacja lekcji zależy tylko i wyłącznie od woli i możliwości Straży Granicznej współpracującej z placówkami oświatowymi, dlatego - zdaniem RPO - małoletni w ogóle nie powinni być umieszczani w tego typu miejscach. Pełna treść wystąpienia>>
Polecamy: Eksperci: nieznajomość języka problemem cudzoziemców w polskich szkołach