– Catering dla dzieci jest nowym zjawiskiem na rynku. Dotychczas był on przygotowywany raczej dla osób dorosłych, będących na dietach, chcących schudnąć lub prowadzić zdrowy styl życia, dla tych, którzy nie mają czasu na gotowanie – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Joanna Giza, dietetyk Pogotowia Kulinarnego.
Z kolei catering dla dzieci to doskonałe rozwiązanie dla rodziców, którzy pracują w niestandardowym wymiarze godzin bądź są pochłonięci obowiązkami zawodowymi i nie mają czasu, by przygotowywać pociechom pełnowartościowe posiłki.
– Osoby przygotowujące catering dla dzieci przeważnie oferują żywienie zbilansowane, nie proponują konkretnych diet odchudzających, natomiast proponują diety w pewnych jednostkach chorobowych, np. dla dzieci, które nie tolerują laktozy lub mają jakieś alergie. Jest to niewątpliwie bardzo wygodna forma, ponieważ właściwie nie odpowiadamy za to gotowanie, tylko dostajemy gotowy produkt – tłumaczy Joanna Giza.
Joanna Giza podkreśla, że taki catering sprawdza się również w przypadku dzieci, które mają problem z nadwagą lub otyłością.
Dyrektor wytropi zbyt tłustą szynkę>>
Zamiast sięgać po wysokokaloryczne i niezdrowe chipsy czy batoniki, mogą zabrać do szkoły przekąskę bogatą w witaminy i składniki odżywcze.
– Posiłki mają odpowiednią kaloryczność, a dobry catering będzie też na pewno uwzględniał smakołyki dla dzieci. Wiadomo, że dzieci raczej nie przepadają za potrawami ostrymi, lecz bardziej za słodkimi, kolorowymi daniami. Dlatego decydując się na konkretną firmę, powinniśmy najpierw spojrzeć, co mają w ofertach – wyjaśnia Joanna Giza.
Dzienna oferta zazwyczaj zawiera 5-6 posiłków. Są one przygotowywane na bazie świeżych warzyw i owoców, bez wysokoprzetworzonych produktów, konserwantów i wzmacniaczy smaku.
Źródło: Newseria, stan z dnia 25 sierpnia 2015 r.
Otyłość u dzieci jest konsekwencją złego żywienia od najmłodszych lat>>