Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) opublikowała kolejną edycję raportu "Education at Glance". Wynika z niego, że pensje polskich pedagogów wcale nie wyglądają najgorzej na tle zarobków ich kolegów z innych państw oraz grup zawodowych o podobnym poziomie wykształcenia.
Polski pedagog krótko przy tablicyPolska jest jednym z krajów, w których pedagodzy najmniej czasu spędzają na prowadzeniu zajęć. Według raportu nauczyciele podstawówek z krajów OECD spędzają przy tablicy przeciętnie ok. 782 godziny na rok - w większości krajów oznacza to pracę od 3 do 6 godzin dziennie. Więcej niż sześć godzin na prowadzeniu zajęć spędzają tylko nauczyciele szkół podstawowych z Chile, Francji i Stanów Zjednoczonych. Polscy nauczyciele, według raportu, pracują przy tablicy ok. 600 godzin rocznie - wyraźnie niżej w tym zestawieniu plasują się jedynie: Turcja, Rosja i Grecja. Na podobnym poziomie są takie kraje, jak: Argentyna, Islandia, Węgry i Dania. Podobną pozycję w zestawieniu zajmują nauczyciele gimnazjów - średnia dla krajów OECD na tym poziomie edukacji to 694 godziny przy tablicy. Czas pracy waha się od ok. 600 godzin rocznie w Finlandii, Grecji, Korei, Polsce, Rosji i Turcji do aż ok. 1000 w Argentynie, Chile, Meksyku i USA.W przypadku szkół ponadgimnazjalnych średnia wynosi 655 godzin pracy przy tablicy na rok. Najdłużej - ok. 800 godzin przy tablicy na tym poziomie edukacji pracują nauczyciele z Argentyny, Australii, Chile, Meksyku, Szkocji i USA. Mniej niż 500 godzin na prowadzeniu lekcji spędzają natomiast nauczyciele z Danii, Grecji i Rosji. Polscy pedagodzy pracujący w szkołach ponadgimnazjalnych przy tablicy pracują ok. 600 godzin, podobnie jak ich koledzy z Finlandii, Austrii i Węgier.Raport wskazuje na różnice pomiędzy faktycznym czasem, jaki nauczyciele w poszczególnych krajach spędzają na nauczaniu, a czasem pracy, jaki narzuca im prawo - badanie wskazuje, że polscy nauczyciele spędzają na pracy o 14 proc. więcej czasu, niż nakazują im to przepisy.
Pięć godzin na przygotowanie zajęćW raporcie uwzględniono również czas potrzebny na przygotowanie się do lekcji. Z tej części wynika, że polscy nauczyciele spędzają ok. 5 godzin tygodniowo na przygotowanie się do lekcji (podobnie jak pedagodzy z Izraela, Włoch, Holandii). To poniżej średniej, która wynosi ok. 7 godzin. Najwięcej czasu na przygotowanie zajęć spędzają nauczyciele z Chorwacji. Jeżeli chodzi o czas pracy poświęcony na inne czynności niż prowadzenie lekcji, rekordzistami są Japończycy - pracują 54 godziny tygodniowo w tym tylko 18 godzin spędzają na prowadzeniu lekcji.
Zarobki podobne jak w innych grupach zawodowychRaport pokazuje, że zarobki polskiego nauczyciela wcale nie wyglądają najgorzej na tle innych krajów OECD. Wynagrodzenie (z uwzględnieniem dodatków) nauczyciela z piętnastoletnim stażem zestawiono ze średnią, przeciętną pensją osoby z wyższym wykształceniem w krajach objętych badaniem. W takim ujęciu polski nauczyciel zarabia więcej niż jego odpowiednik m.in. w Szkocji, Holandii, Norwegii, USA i Austrii. Najgorzej, podobnie jak w poprzednich latach, zarabiają pedagodzy na Węgrzech i Słowacji.Polska wysoko plasuje się także jeżeli chodzi o podwyżki nauczycielskich zarobków - od 2005 do 2012 r. zarobki polskich nauczycieli wzrosły o 20 proc. W wielu krajach odnotowano natomiast spadki - na Węgrzech od 2005 r. zarobki pedagogów zmalały o jedną piątą, w Anglii, Estonii, Szkocji i Hiszpanii o 5 proc., a w Czechach o 10 proc.
Pełna treść raportu: www.oecd-ilibrary.org/education/education-at-a-glance-2014_eag-2014-en