Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o systemie oświaty samorządy nie będą musiały likwidować szkół, aby przekazać je rodzicom lub stowarzyszeniom. Osoby, które przejmą je od gmin, nie muszą mieć doświadczenia w oświacie. Przejęte szkoły nadal mają być publiczne, bezpłatne i dostępne dla wszystkich uczniów. Pracujący w nich nauczyciele będą mogli być zatrudnieni na podstawie kodeksu pracy, a nie Karty Nauczyciela. Dlatego związki zawodowe obawiają się, że pedagodzy będą musieli pracować więcej za niższe pensje niż przewidziane w KN.
Nie tylko związki zgłaszają zastrzeżenia do tych rozwiązań. Eksperci podkreślają, że brak jasnych kryteriów wskazujących, które szkoły powinny być przekazywane stowarzyszeniom, może powodować, że osoby prywatne przejmą nie tylko szkoły, które gmina chce zlikwidować, ale także te dobrze funkcjonujące.
- Z proponowanych przepisów o przekazywaniu szkół nie wynika jasno, jakich mogą dotyczyć szkół - mówi Joanna Berdzik, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty. Jej zdaniem, jeżeli intencją wprowadzenia przez rząd nowego sposobu przekształcania szkół jest ochrona małych szkół przed likwidacją, to powinien określić wprost, że to ich dotyczy. Tłumaczy, że w przeciwnym razie samorządy mogą przekazywać szkoły, które nie są zagrożone likwidacją i dobrze funkcjonują.
Po wejściu w życie nowelizacji szkoły przekazane stowarzyszeniom będą mieć zagwarantowane, że otrzymają nieprzerwanie budżetowe pieniądze. Wynika to z tego, że szkoła nie zostanie zlikwidowana, a obecny tryb jej przekazania zostanie zastąpiony umową.
Nowego rozwiązania broni Marek Olszewski, wójt gminy Lubicz (woj. kujawsko-pomorskie), wiceprzewodniczący Związku Gmin Wiejskich Rzeczypospolitej Polskiej, członek Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu. Jego zdaniem dobrze będzie, jeśli gminy zamiast likwidować małą szkołę, w której koszty utrzymania drastycznie rosną, bo jest w niej np. do pięciu uczniów w oddziale, będą mogły przekazać ją np. stowarzyszeniom.
Zgodnie z nowelizacją ustawy o systemie oświaty stowarzyszenia prowadzące szkołę będą zobowiązane przedstawić nauczycielom nowe warunki pracy i płacy. Wiele kontrowersji, zwłaszcza wśród związków zawodowych, wzbudza to, że stowarzyszenie, które poprowadzi szkołę, nie będzie musiało zatrudniać nauczycieli na podstawie Karty Nauczyciela. Wystarczy zwykła umowa o pracę. A Karta daje im np. większą ochronę przed zwolnieniem czy dodatkowe prawa socjalne.
Źródło: Gazeta Prawna, 20.01.2009 r.