Rada miejska w Morągu zlikwidowała podejmując uchwałę dwie szkoły podstawowe - w Kalniku i Bogaczewie. Uchwały były podjęte w 2008 roku i zostały zrealizowane. Rada zdążyła nawet je uchylić z powodu wykonania zadania. Tymczasem wojewoda warmińsko-mazurski kwestionuje prawidłowość ich podjęcia.
Powodem wniosku o uchylenie dwóch uchwał było - zdaniem wojewody - nieuwzględnienie sprzeciwu związków zawodowych, których opinia została zignorowana przez radę miejską.
Sytuacja w tych dwóch wypadkach wyglądała tak, że zawiadomiono związki zawodowe o likwidacji szkół. Związki zawodowe zaopiniowały na piśmie, ale tylko w jednym zdaniu - "negatywnie oceniamy likwidację szkoły", ale żadne argumenty nie padły. Według przepisów ustawy o związkach zawodowych (art. 19 ust. 3) należało powiadomić związki o odrzuceniu ich negatywnej opinii. Przepis mówi: "W razie odrzucenia w całości lub w części stanowiska związku, właściwy organ administracji państwowej lub samorządu terytorialnego informuje o tym związek na piśmie, podając uzasadnienie swojego stanowiska."
Jednak rada miasta uchwałę podjęła, ale wcześniej nie zawiadomiła związków na piśmie o jej treści. Wojewoda uznał, że ta nieprawidłowość jest istotna i zaskarżył uchwały do WSA w Olsztynie. Więcej>>
Polecamy: Brak skutecznego zawiadomienia o likwidacji szkoły pozwala na podważenie uchwały
Ruch kadrowy w szkole, a zwłaszcza art. 20 KN, który jest podstawą rozwiązania stosunku pracy z nauczycielami likwidowanej szkoły, będzie tematem marcowego zjazdu AZDS. Szczegóły na temat konferencji>>