Wyniki ostatniej kontroli NIK przeprowadzonej w publicznych i niepublicznych przedszkolach pokazały pierwsze pozytywne efekty wejścia w życie rządowego programu "Przedszkole za złotówkę".
Na zmianie skorzystali przede wszystkim rodzice przedszkolaków, gdyż znacząco nastąpiło obniżenie wysokości opłat za korzystanie z publicznych przedszkoli. Samorządy z kolei zyskały dodatkowe źródło finansowania wychowania przedszkolnego w postaci dotacji z budżetu państwa.
Jak wskazuje Najwyższa Izba Kontroli, objęte kontrolą przedszkola publiczne i niepubliczne zapewniały przedszkolakom odpowiednie warunki do osiągania gotowości szkolnej. Placówki te miały wykwalifikowaną kadrę, odpowiednio przystosowane sale i sprzęt dydaktyczny.
To, co zaniepokoiło NIK to ograniczenie w niektórych gminach wymiaru zajęć dodatkowych. Wraz z wdrożeniem programu "Przedszkole za złotówkę" wielu wójtów miało problem z interpretacją nowych przepisów dotyczących zasad finansowania tych zajęć oraz wykorzystania i rozliczania dotacji budżetowej. Nie wszystkim udało się też pokonać niechęć wykwalifikowanych nauczycieli, prowadzących wcześniej zajęcia dodatkowe za pośrednictwem prywatnych firm, do podjęcia pracy w przedszkolach za wynagrodzenie, jakie wynika z Karty Nauczyciela. Konieczność rezygnacji z niektórych zajęć dodatkowych ograniczyła ofertę edukacyjną przedszkoli i spotkała się ze sprzeciwem rodziców.
Warto docenić fakt, że dla części przedszkoli rządowy program „Przedszkole za złotówkę” stał się zachętą do poprawy oferty edukacyjnej. Kontrolerzy wskazują przykłady gmin, w których po przyznaniu dotacji zorganizowano przedszkolakom zajęcia dodatkowe, choć wcześniej takich zajęć nie prowadzono - przyznaje NIK.
Więcej: www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-finansowaniu-przedszkoli-przez-gminy.html
Opracowanie: Agnieszka Kwiatkowska, RPE WK
Źródło: www.nik.gov.pl, stan z dnia 25 sierpnia 2014 r.