Jak przypomina "Rzeczpospolita", WSiP zaoferowały, że rozdadzą szkołom przygotowany przed reformą podręcznik. Wiele placówek zamierza skorzystać z propozycji, ale nie zdecydują się raczej na wykorzystywanie tylko tej książki.
– Obawiamy się, że za rok zmieni się treść podręczników lub że nie będą już darmowe, a jeśli uczniów będzie więcej, trzeba będzie je dokupić. Dlatego zamówiliśmy książki przygotowane na zlecenie ministra, choć są gorsze – mówi Iwona Sobka, dyrektor szkoły podstawowej w Dobczynie, woj. mazowieckie.
Wydawcy przyznają, że te obawy są uzasadnione i w przyszłym roku mogą zmienić politykę.
Źródło: "Rzeczpospolita", stan z dnia 8 lipca 2014 r.
Polecamy: Wydawcy: rząd powinien skorzystać z gotowych książek