Prace nad kodeksem toczą się w Komisji Kodyfikacyjnej Pracy. Zdaniem wiceprzewodniczącej prof. Moniki Gładoch (ekspertka Pracodawców RP) komisja chciałaby wprowadzić "przymus pracy etatowej". Wyjaśniała, że zgodnie z propozycją wykonywanie usług na umowie zlecenie lub umowie o dzieło może być dopuszczalne wyłącznie w ramach samozatrudnienia.
Dodatkowe zajęcia, egzaminy - koniec ze zleceniami>>
W tej sytuacji pracownik, chcący legalnie dorobić do etatu, będzie musiał założyć działalność gospodarczą albo znaleźć umowę o pracę u innego pracodawcy. "Jeśli nauczyciel angielskiego zechce udzielać prywatnych lekcji, będzie musiał założyć działalność gospodarczą. Jeśli pielęgniarka zamierza dodatkowo pracować w innym szpitalu na zlecenie, to także musi być przedsiębiorcą" - podkreśliła.
Oceniła, że wprowadzenia takich zmian byłoby poważnym eksperymentem na rynku pracy, który może spowodować wzrost szarej strefy i ograniczać wolność obywateli.
Od 1 września 2018 r. obowiązywać będzie także art. 10a Karty Nauczyciela, który zobowiązuje szkoły i przedszkola do zatrudniania nauczycieli na umowę o pracę. Ma to przeciwdziałać praktykom niektórych szkół niesamorządowych - również mających status szkół publicznych - które w ramach oszczędności podpisują z nauczycielami tzw. umowy śmieciowe.(PAP/ms)