„Szkoła zobowiązuje się, że przez 3 kolejne lata, począwszy od roku szkolnego 2012/2013, będą w niej używane podręczniki do nauki języka angielskiego wydawnictwa [...]. Wydawnictwo zobowiązuje się do sprzedaży szkole jednej tablicy Esprit 80 cali (wartość 4919 zł brutto) w promocyjnej cenie 1,23 zł” – cytuje jedną z umów pomiędzy wydawnictwem a szkołą "Dziennik Gazeta Prawna".
UOKiK nałoży karę za oferowanie dodatków przy wyborze podręcznika>>
– To tylko wierzchołek góry lodowej – twierdzi Mateusz Górowski, założyciel fundacji Polska bez Korupcji. - Dostawaliśmy też sygnały o tym, że przedstawiciele handlowi po prostu korumpują dyrektorów, już bez umowy przekazując im laptopy lub pieniądze w zamian za wyłączność na podręcznik w danym roku. Oszacowaliśmy, że ok. 20 proc. ich wartości to tzw. renta korupcyjna. Tej części ceny rodzice nie musieliby płacić, gdyby wydawnictwa nie wydawały tak wielkich sum na agresywny marketing – zaznacza.
Kontrowersyjne umowy fundacja przesłała do kuratoriów.
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna", stan z dnia 27 sierpnia 2014 r.