Wydaje się, że nauczyciele nie są przygotowani merytorycznie do realizowania zadań z zakresu doradztwa edukacyjno-zawodowego, szczególnie w zakresie planowania kariery zawodowej - pisze minister zdrowia w opinii do projektu rozporządzenia regulującego nowe zasady funkcjonowania systemu pomocy psychologiczno-pedagogicznej.
Nauczyciele mają zyskać taką możliwość w przypadku braku doradcy zawodowego w szkole lub placówce. Minister zdrowia uważa jednak, że w takiej sytuacji uczniowie powinni być kierowani do podmiotu, z którym szkoła współpracuje w zakresie pomocy psychologiczno-pedagogicznej, ponieważ nauczyciele nie mają zwykle niezbędnych do doradzania w kwestiach kariery kwalifikacji. Minister zdrowia zaproponował również poszerzenie katalogu osób uprawnionych do inicjowania pomocy psychologiczno-pedagogicznej o pielęgniarkę środowiska nauczania i wychowania lub higienistkę szkolną. Projekt rozporządzenia zakłada odciążenie nauczycieli z części dotychczasowych obowiązków, w tym ograniczenie do niezbędnego minimum konieczności sporządzania dokumentacji dotyczącej udzielanej uczniom pomocy. Według minister edukacji, wydłuży to czas, który nauczyciele będą mogli przeznaczyć na bezpośrednią pracę z uczniem, da też możliwość szybszego reagowania na określone potrzeby dzieci. W projekcie zapisano odejście od obligatoryjnego tworzenia zespołu dla każdego ucznia wymagających pomocy lub wsparcia. Obecnie - zgodnie z przepisami - w skład takiego zespołu mają wchodzić nauczyciele uczący danego ucznia, wychowawca oraz specjaliści prowadzący zajęcia, np. psycholog, pedagog, logopeda. Zadaniem zespołu jest planowanie i koordynowanie udzielanej uczniowi pomocy. Po zmianie rozporządzenia zadania te będzie wykonywał wychowawca klasy, który w zależności od potrzeb ucznia będzie współpracował z nauczycielami, specjalistami, poradnią psychologiczno-pedagogiczną i rodzicami.
Monika Sewastianowicz