„Dziennik” poprosił o ocenę, opublikowanego przez CKE, przykładowego maturalnego arkusza egzaminacyjnego z matematyki na poziomie podstawowym.
Piotrowi Szewczakowi, nauczycielowi I Społecznego Liceum Ogólnokształcącego w Warszawie, rozwiązanie zadań zajęło 25 minut. Jak przekonuje, z niektórymi zadaniami poradziliby sobie gimnazjaliści.
Uspokajają także eksperci z CKE. "Wiemy, że wielu ten egzamin spędza sen z powiek. Zapewniam, że zrobiliśmy wszystko, by matematyka nie stała się siekierą, która obetnie maturzystom ręce. Na przygotowania do tego egzaminu poświęciliśmy blisko trzy lata. Zadania były wielokrotnie testowane. Chcemy, by jak największa część maturzystów poradziła sobie z tym egzaminem" - zapewnia Barbara Andrzejewska z CKE w wydziale matur odpowiedzialna za matematykę.
Jaki jest sens wprowadzania egzaminu, z którym z założenia nie będzie problemów? "Matematyka przez blisko 30 lat nie była przedmiotem obowiązkowym na maturze. Przez ten czas wokół tego przedmiotu narosła wręcz psychoza" - twierdzi prof. Tadeusz Luty, rektor Politechniki Wrocławskiej. To dlatego jego zdaniem powrót tego przedmiotu na egzamin dojrzałości powinien być miękki. "Nie mówmy, że matura z matematyki będzie łatwa, żeby nie odbierać radości ze zdania tego egzaminu" - podkreśla profesor.
 
Źródło: Dziennik, 17.09.2009 r.