- Gdybym stanęła przed wyborem: likwidować szkołę, bo za mała i zbyt kosztowna, czy zostawić, ale pod warunkiem że poprowadzi ją stowarzyszenie albo związek gmin, wybrałabym drugie wyjście. Nawet kosztem nauczycielskich przywilejów. Zwłaszcza że małe szkoły są dobre. - podkreśla Joanna Kluzik-Rostkowska, odpowiadając na pytania dotyczące przekształcania szkół. Dodaje także, że to, że część nauczycieli straci pracę, jest nieuniknione przy obecnym niżu demograficznym.
Zapowiada, że zajmie się sytuacją sześciolatków w szkołach oraz rozwiązaniami mającymi zmniejszyć koszty podręczników.
- Teraz w grę wchodzą e-podręczniki i platformy internetowe. Będę też zachęcać nauczycieli do programów autorskich. Więcej>>
Kluzik-Rostkowska: nauczyciele nie są jedyną stroną edukacji
Nauczyciele mają święte prawo walczyć o swoje interesy. Ale nie są jedyną stroną w edukacji. A ja nie jestem ministrem nauczycieli, tylko edukacji - mówi nowa minister edukacji w wywiadzie dla Gazety Wyborczej.