Minimalne zarobki pedagogów wciąż niewielkie
W 2017 r. resort edukacji zdecydował się na podwyższenie pensji pedagogów o kilkadziesiąt złotych. Oznacza to, że minimalne wynagrodzenia brutto nauczyciela z tytułem magistra i wykształceniem pedagogicznym wynosi:
- dla nauczyciela stażysty - 2.294 (wcześniej: 2.265 zł);
- dla nauczyciela kontraktowego: 2.361 zł (wcześniej:
2.331 zł);
- dla nauczyciela mianowanego:
2.681(wcześniej: 2.647 zł);
- dla nauczyciela dyplomowanego:

3.149 zł (
wcześniej: 3.109 zł).

Magazynier z wyższą pensją niż nauczyciel mianowany
Wyższe zarobki swoim pracownikom oferuje m.in. Biedronka. Osoba zatrudniona jako magazynier zarobi od 2.850 do nawet 4.800 zł, w zależności od miejsca zatrudnienia. Dyskont oferuje też swoim pracownikom umowę o pracę bez okresu próbnego, bony pracownicze, kartę multisport, a nawet bezpłatny posiłek. Główne wymagania to dyspozycyjność, książeczka sanepidu oraz oczywiście gotowość na wykonywanie pracy fizycznej.
Od 2.000 do 4.000 zł, jak wynika z ofert zamieszczonych na portalu pracuj.pl, zarobi kelner w warszawskiej restauracji. Podobną kwotę oferuje się recepcjoniście. Tu także nie wymaga się wyższego wykształcenia. Oczywiście mile widziane jest doświadczenie w danym zawodzie, ale - jak wynika z ofert - nie jest ono niezbędne.

Podwyżki nadal za niskie
Premier Beata Szydło zapowiedziała, że nauczyciele w ciągu trzech najbliższych lat otrzymają podwyżki - ostatecznie ich wynagrodzenia mają wzrosnąć o 15 proc.
Wielu pedagogów uważa, że to wciąż za mało.
- Entuzjazmu w ustach wielu nauczycieli nie usłyszymy, choć na pewno będą tacy, którzy będą zadowoleni. Pytanie tylko, co zostanie nam odebrane przy realizacji tego przedsięwzięcia oraz kto pokryje koszty podwyżek w sytuacji, gdy subwencja pozostaje na niezmienionym poziomie - podkreślił Sławomir Broniarz, prezes ZNP.

Zalewska: po zmianach jeszcze więcej miejsc pracy dla nauczycieli>>