Piontkowski przypomniał, że rodzic, występując do dyrektora szkoły o zgodę na realizację przez dziecko obowiązku nauki lub obowiązku szkolnego poza szkołą, zobowiązuje się do tego, że jego dziecko co roku będzie przystępować do egzaminów klasyfikacyjnych i do tego, że będzie opanowywało samodzielnie podstawę programową.

Czytaj w LEX: Cieślik Karolina, Organizacja edukacji domowej >>>

Czytaj w LEX: Darmosz Mikołaj, Prawne podstawy nauczania domowego >>>

- Reguluje to art. 37 Prawa oświatowego i my tego artykułu nie odwołujemy w tym projekcie ustawy (...), a jedynie zaproponowano, by wprowadzić pewne nowe regulacje doprecyzowujące sposób wykonywania obowiązku szkolnego poza szkołą – wyjaśnił. Jak mówił, w nowelizacji wprowadzono terminy graniczne – od 1 lipca do 21 września – w których rodzic ma możliwość zapisania dziecka do takiej formy spełniania obowiązku szkolnego lub obowiązku nauki.

- To ograniczenie wynika głównie z głosów samorządów, które wskazywały na to, że część uczniów przechodziło na taką formę naukę, co wiązało się z tym, że zwłaszcza gdy były to szkoły niepubliczne, niesamorządowe, to samorząd musiał dodatkowo przekazywać duże kwoty na rzecz tych szkół, ponieważ naliczana subwencja oświatowa obejmuje tylko liczbę uczniów zgłoszonych do danej szkoły do 30 września. Jeżeli po 30 września korzystano z takiej formy nauki, to wówczas samorząd w zasadzie z własnych środków, z własnych dochodów, musi pokrywać koszty tej dotacji – powiedział Piontkowski. Podał, że "były gminy, w których takich uczniów w trakcie roku szkolnego pojawiało się nawet kilkuset, był nawet jeden wypadek, że było to kilka tysięcy". Dodał, że powodowało to koszty sięgające setek tysięcy złotych czy nawet milionów złotych, których – jak zaznaczył – samorząd nie mógł odzyskać z subwencji oświatowej ani z rezerwy subwencji oświatowej, w której środki są ograniczone i nie pozwalają w 100 proc. pokryć dodatkowych zadań finansowanych przez samorząd.

 

Po wejściu w życie tzw. Lex Czarnek, z edukacji domowej będzie można korzystać tylko w powiązaniu ze szkołą znajdującą się w tym samym lub w sąsiednim województwie. W 2021 r. zmieniono przepisy dotyczące edukacji domowej - zniesiono obowiązek uzyskania opinii poradni psychologiczno-pedagogicznej oraz ograniczenie dotyczące szkoły, do której przypisany będzie uczeń. Wprowadzono zapis, że może to być szkoła z obszaru całego kraju, a nie jak było poprzednio - tylko szkoła z województwa, w którym mieszka uczeń.

Kalendarz zadań dyrektora - GRUDZIEŃ 2022 >>>

Edukacja domowa - więcej swobody dla rodziców>>

Upowszechnienie edukacji domowej

Po wejściu w życie nowych przepisów starając się o zgodę na spełnienie obowiązku szkolnego poza placówką, rodzice nie będą musieli uzyskiwać opinii poradni psychologiczno pedagogicznej. Jak podkreślali autorzy zmiany - "edukacja domowa sprawdza się zarówno wśród dzieci wybitnie uzdolnionych, dzieci przeciętnych jak i dzieci z różnorodnymi ograniczeniami czy wręcz upośledzeniami". Zauważali, że na opinię trzeba było długo czekać, a i tak nie była wiążąca dla dyrektora.

 

Kolejną zmianą było zniesienie wymogu, by uczeń objęty edukacją domową uczył się w województwie, w którym zamieszkuje. Autorzy projektu zauważają, że taki warunek dotyczy jedynie uczniów objętych edukacją domową - jest barierą dla mobilności oraz ogranicza wybór np. kształcenia w zawodzie, jeżeli akurat takiej szkoły nie ma na danym terenie.

Mafie oświatowe

Lex Czarnek odchodzi od liberalnych rozwiązań dotyczących kształcenia w dowolnym miejscu w Polsce. Minister Przemysław Czarnek tłumaczył, że obok rodziców kształcących dzieci w edukacji domowej funkcjonują "mafie oświatowe", które wykorzystują luki w przepisach, dlatego system trzeba uszczelnić, miał na myśli m.in. placówki, które są poza wszelką kontrolą i takie, które mają tzw. martwe dusze, czyli dzieci i młodzież z zagranicy, z innych województw.

 Wskazywał też, że samorządy nie są w stanie tego skutecznie sprawdzić, bo dostęp do Systemu Informacji Oświatowej jest dziś ściśle reglamentowany. - Na działania takich podmiotów z budżetu państwa idzie ok. 1 mld zł rocznie – podawał, komentując trwające prace nad projektem zmian w przepisach oświatowych. Wskazywał, że jednym ze sposobów walki z nadużyciami jest zmiana w systemie kontroli szkół niepublicznych, tak by zmniejszyć ryzyko ukrycia dokumentacji, uzupełnienia jej ad hoc czy znalezienia powodu, dla którego kontrola nie może dojść do skutku.

 

 

Powrót do rejonizacji

Po zmianach dyrektor publicznego lub niepublicznego przedszkola, publicznej lub niepublicznej szkoły, do której dziecko zostało przyjęte, a w przypadku publicznej innej formy wychowania przedszkolnego prowadzonej przez osobę prawną inną niż jednostka samorządu terytorialnego lub osobę fizyczną oraz niepublicznej innej formy wychowania przedszkolnego – osoba kierująca tą inną formą wychowania przedszkolnego, do której dziecko zostało przyjęte, na wniosek rodziców, może zezwolić, w drodze decyzji, na spełnianie przez dziecko obowiązku szkolnego albo obowiązku nauki odpowiednio poza przedszkolem, oddziałem przedszkolnym w szkole podstawowej, inną formą wychowania przedszkolnego lub szkołą. Wniosek składa się w terminie od dnia 1 lipca do dnia 21 września roku kalendarzowego, w którym dziecko ma rozpocząć spełnianie obowiązku. Zezwolenie wydaje się, jeżeli placówka, do której zostało przyjęte, znajduje się na terenie województwa, w którym zamieszkuje dziecko, lub na terenie województwa sąsiadującego z tym województwem.