Resort edukacji chce ograniczyć liczbę osób, które nie ćwiczą na lekcjach wychowania fizycznego. Obecnie obowiązujące przepisy pozwalają na łatwe uzyskanie zwolnienia ze wszystkich zajęć WF w całym roku szkolnym.
Zmieni to nowe, obowiązujące od przyszłego roku szkolnego, rozporządzenie ws. oceniania i klasyfikowania uczniów. Po noweli dyrektor nie zwolni ucznia z całych zajęć, a jedynie z tych czynności, których - jak stwierdza opinia lekarska - uczeń ze względów zdrowotnych nie może wykonywać. Zwolnienie będzie udzielane na czas określony w opinii.
Polskie dzieci tyją najszybciej w Europie>>
Zmienić mają się również kryteria brane pod uwagę przy wystawianiu ocen z wychowania fizycznego. Nowe rozporządzenie wprowadzi zasadę, że przy ustalaniu oceny, oprócz wysiłku wkładanego przez ucznia w wywiązywanie się z obowiązków wynikających ze specyfiki tych zajęć, należy brać pod uwagę również systematyczność udziału w lekcjach oraz aktywność ucznia w działaniach na rzecz sportu szkolnego i kultury fizycznej. Ma to sprawić, że młodzież rzadziej będzie opuszczać lekcje wf.
Szkoły współodpowiedzialne za otyłość dzieci>>
"Znamy sytuacje, że dziecko ze wszystkich przedmiotów ma szóstki, a z WF tróję, więc sami rodzice proszą o zwolnienie z lekcji, żeby słabsza ocena nie psuła mu średniej. Nie jest winą dziecka, że fikołki robi wolniej albo gorzej. Dlatego tak przygotowujemy to rozporządzenie, żeby doceniany był wysiłek, chęci, a nie sposób zrobienia tego fikołka. To mają być zajęcia, do których dzieci przystępują chętnie. To nie mają być zajęcia eliminujące fizycznie słabszych" – mówiła minister edukacji o nowych przepisach.
Zgodnie z projektem ma zmienić się także sposób oceniania przy ustalaniu oceny z techniki, zajęć technicznych, plastyki, muzyki i zajęć artystycznych (ms/PAP).
Hall: tradycyjne stopnie bywają wyrazem bezradności>>