Jak donosi "Rzeczpospolita", pedagogom nie mogą pomóc ani Państwowa Inspekcja Pracy, ani Regionalne Izby Obrachunkowe. PIP podkreśla, że dodatek nie jest pensją, zatem nie ma podstaw do przeprowadzenia kontroli, niewywiązywanie się z obowiązku kontrolerzy mogą wykazać jedynie pośrednio.
– Mogą skontrolować wypłacanie nauczycielom wynagrodzeń i ekwiwalentu pieniężnego za urlop. Wówczas na podstawie § 1 ust. 1 pkt 8 rozporządzenia ministra edukacji narodowej z 26 czerwca 2001 r. (DzU nr 71, poz. 737 ze zm.) ustalają, czy uwzględniają one jednorazowy dodatek – wyjaśnia w "Rz" Danuta Rutkowska, rzecznik głównego inspektora pracy.
Obowiązek kontroli wypłat dodatków uzupełniających mają Regionalne Izby Obrachunkowe, nie podejmują one jednak działań w wyniku skarg indywidualnych podmiotów, a działają według planów kontroli.
– Jeśli się okaże, że gmina nie wypłaciła dodatków, zwykle zalecamy uregulowania należności wraz z ustawowymi odsetkami – mówi Ewa Koszela z Wydziału Kontroli Gospodarki Finansowej RIO w Katowicach. Ministerstwo Finansów zwraca uwagę, że niewypłacenie dodatku może być zakwalifikowane jako naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Więcej>>
Polecamy: Ostatnie dni na wypłatę nauczycielom dodatków uzupełniających