– Obserwujemy spadki sprzedaży podręczników do pierwszej klasy, w innych klasach nie zauważamy takiej tendencji. Choć nie ma teraz obowiązku podania w czerwcu listy podręczników na kolejny rok szkolny, nauczyciele w wielu szkołach już je podali, bo ułatwia to życie rodzicom. Nie muszą oni czekać do września i robić zakupów na ostatnią chwilę – mówi "Rzeczpospolitej" Anetta Wilczyńska, prezes sklepu Gandalf. Jej zdaniem kolejne lata przyniosą spadki sprzedaży, ponieważ będą darmowe podręczniki do kolejnych klas. – Z pewnością księgarstwo w Polsce czeka ciężki okres, który spowoduje duże zamieszanie, dużo upadłości – przewiduje.
Źródło: "Rzeczpospolita", stan z dnia 8 lipca 2014 r.
Polecamy: WSiP: przez rządową reformę zaczynamy zwalniać pracowników