- Patostreaming, mowa nienawiści i hejt to niektóre ze zjawisk, którym poświęcam szczególną uwagę. Musimy rozmawiać z młodymi o wartościach i uczyć się reagować na przemoc i patologie w internecie. Zaprosiłem do współpracy grono specjalistów, aby Ci, którzy się na internecie znają, wspierali rodziców i wychowawców oraz pomoc społeczną. Chcemy, aby internet stawał się lepszy - mówił rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar.

 

Mowa nienawiści nadal nieskutecznie karana>>

 

Cyberprzemoc powszechnym zjawiskiem

Większość dzieci i młodzieży wykorzystuje sieć do przeglądania portali społecznościowych (prawie 55 proc. osób w wieku 9-17 lat ma własne konto, a wśród 9-10 latków niemal połowa), komunikacji, gier, słuchania muzyki i oglądania filmów. Zaledwie co dziesiąty ma za sobą próbę twórczego wykorzystania narzędzi online. Jedynie 31 % twierdzi, że potrafi zweryfikować wiarygodność znalezionej w sieci informacji.

 

Sprawdź w LEX: Czy rodzice ucznia szkoły podstawowej mogą zastrzec, żeby rozmowy pedagoga z dzieckiem były przeprowadzane jedynie po zawiadomieniu o tym fakcie rodzica? >

 

Z badań wynika także, że cyberprzemoc jest silnie powiązana z agresją w świecie rzeczywistym. Prawie 68 proc. tzw. częstych sprawców przemocy tradycyjnej równie często sięgało po przemoc elektroniczną. Podobnie wygląda sytuacja ofiar. Kiedy ktoś doświadczał agresji twarzą w twarz, był także częściej ofiarą agresji online.

 

 

 

Rodzice bez odpowiedniej wiedzy

Niewiedza rodziców to czasem katalizator dla drwin. Okazuje się, że wielu z nich umieszcza w sieci zdjęcia, filmy i komentarze na temat swoich dzieci bez ich wiedzy i zgody. Około połowa nastolatków, którzy znaleźli się w takiej sytuacji, doświadcza w związku z tym negatywnych emocji i nieprzyjemnych komentarzy.

Ponad 40 proc.nastolatków nigdy lub prawie nigdy nie otrzymało od rodziców porady o tym, jak bezpiecznie korzystać z internetu. Ponad 60 proc. nigdy lub prawie nigdy nie otrzymało pomocy od nauczyciela po napotkaniu niepokojącej treści w internecie.