Kwestie związane ze środowiskiem i wyzwaniami społecznymi należą do głównych zagadnień, którymi współcześnie martwią się osoby urodzone po 1983. Ponad połowa polskich „zetek” i 45 proc. millenialsów przyznaje, że w ciągu ostatniego miesiąca odczuwało niepokój związany ze zmianami klimatycznymi. Coraz częściej swoje obawy próbują przezwyciężać podejmowaniem zmian w ich stylu życia. 65 proc. polskich „zetek” i 63 proc. millenialsów deklaruje, że stara się aktywnie minimalizować swój wpływ na środowisko. To wynik nieznacznie niższy niż średnia globalna, która wynosi 73 proc. wśród osób z pokolenia Z i 77 proc. wśród przedstawicieli pokolenia Y.  

Czytaj również: Pracownik może stracić pracę za wyręczanie się sztuczną inteligencją>>

Młodzi Polacy deklarują troskę o środowisko

Z raportu pt.: „2024 Gen Z and Millennial Survey”, przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte, wynika, że troska o środowisko zaczyna być widoczna w postawach konsumenckich młodych Polaków, przynajmniej na poziomie deklaratywnym. Więcej niż jedna trzecia urodzonych po 1983 roku twierdzi, że w sposób przemyślany podchodzi do ubierania się i unika tzw. fast fashion, a 29 proc. „zetek” i 24 proc. millenialsów ogranicza swoje podróże samolotem. Aż 48 proc. Polaków z pokolenia Z i 44 proc. z pokolenia Y deklaruje, że jest gotowych zapłacić więcej za bardziej ekologiczny produkt lub usługę. Kluczowe pytanie, jakie należy zadać dotyczy tego, czy marki umiejętnie, czyli spójnie i rzetelnie, komunikują się z konsumentami w zakresie prośrodowiskowych rozwiązań produktowych.

Jak podkreślają autorzy raportu, w ostatnich latach rosną nie tylko oczekiwania konsumentów, ale także pracowników. Proekologiczne podejście znajduje odzwierciedlenie w decyzjach zawodowych pokolenia Z i Y. 14 proc. ankietowanych z Polski zmieniło pracodawcę lub przebranżowiło się, aby firma lepiej pasowała do ich wartości i przekonań dotyczących aktywnego minimalizowania negatywnego wpływu na środowisko. Połowa „zetek” i jedna trzecia millenialsów deklaruje ponadto, że wywiera presję na swojego pracodawcę, by podejmował działania proekologiczne.

- Obserwujemy wyraźny trend w zachowaniach konsumenckich młodych Polaków, którzy coraz częściej przedkładają troskę o środowisko nad inne czynniki. Ponad 70 proc. ankietowanych oczekuje, że firmy będą aktywnie wspierać zrównoważone wybory konsumenckie. Blisko jedna czwarta młodych w naszym kraju analizuje wpływ środowiskowy firm, zanim zdecyduje się na zakup ich produktów. Równie liczna grupa osób urodzonych po 1983 roku planuje zacząć zwracać uwagę na to kryterium w przyszłości. To pokazuje, że zrównoważone prowadzenie biznesu to dziś warunek konieczny dla tych, którzy chcą pozostać konkurencyjni i walczyć o uwagę konsumentów – mówi Marta Karwacka, starsza menedżerka w zespole ds. zrównoważonego rozwoju, Deloitte.

 

Cena promocyjna: 218.16 zł

|

Cena regularna: 646 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 129.2 zł


Społeczny wymiar zrównoważonego rozwoju

Według autorów badania kwestie środowiskowe są coraz silniej związane ze społecznymi. Blisko jedna trzecia młodych Polaków uważa, że firmy mają pozytywny wpływ na ogół populacji. W skali globalnej takiej odpowiedzi udzieliła połowa respondentów. W Polsce połowa osób z pokolenia Y i 58 proc. z pokolenia Z sądzi, że biznes przynajmniej w umiarkowanym stopniu powinien zajmować się wyzwaniami związanymi z nierównościami społecznymi. To wynik niewiele niższy niż globalne 63 proc. Można zatem powiedzieć, że nie odbiegamy od kształtującej się na świecie normy.

Ponad 40 proc. polskich respondentów twierdzi, że firmy ponoszą odpowiedzialność za zapewnienie równości i transparentności płac. W naszym kraju 32 proc. „zetek” i 23 proc. millenialsów uważa, że powinny one wspierać programy edukacyjne, stypendia i mentoring, przy czym odpowiednio połowa i 42 proc. z poszczególnych grup sądzi, że biznes ma wpływ na zapewnienie dostępu do edukacji. 57 proc. „zetek” i 52 proc. millenialsów uważa, że przedsiębiorstwa mają znaczny wpływ na ochronę środowiska. Na świecie wyniki prezentują się korzystniej i jest to odpowiednio 65 i 68 proc. Ponad połowa polskich i 65 proc. globalnych respondentów dostrzega także, że działanie firm przekłada się na etyczne wykorzystanie technologii.

 

Sprawdź również książkę: [E-book] Meritum Prawo Pracy 2024 >>


Generatywna AI – szanse i wyzwania

Co trzecia osoba z pokolenia Z i 23 proc. millenialsów w Polsce uważa, że ich pracodawca w wystarczającym stopniu szkoli w zakresie AI. Jednocześnie odpowiednio 12 i 10 proc. z obydwu grup ma już za sobą szkolenia z użytkowania AI, a 28 i 26 proc. planuje w nich uczestniczyć w tym roku. Około 30 proc. respondentów sądzi, że ta technologia poprawi jakość ich pracy w przeciągu dwunastu miesięcy.

Młode kobiety decydują się na szkolenia w zakresie generatywnej AI rzadziej niż ich rówieśnicy. Co ciekawe, 32 proc. Polek z pokolenia Z i 39 proc. z pokolenia Y deklaruje, że nie planuje w ogóle doszkalać się w tym zakresie. Takiej odpowiedzi udzieliło odpowiednio 22 i 32 proc. mężczyzn. Wśród polskich „zetek” 40 proc. kobiet czuje się komfortowo w pracy z użyciem generatywnej sztucznej inteligencji. Wśród respondentek urodzonych w latach 1983-1994 jest to natomiast 29 proc.

- Miniony rok przyniósł ogromny skok w rozwoju generatywnej AI. Jak wynika z naszego badania, jedna trzecia młodych Polaków odczuwa lęk przed sztuczną inteligencją i jej potencjalnym wpływem na ich kariery. W tej sytuacji część osób decyduje się budować swoje kompetencje w tym zakresie – ponad jedna czwarta badanych planuje uczestniczyć w szkoleniach z tego obszaru. Warto zauważyć, że młode osoby już pracujące z użyciem generatywnej sztucznej inteligencji dostrzegają również wiążące się z nią szanse, takie jak uwolnienie czasu na pracę kreatywną czy możliwość poprawienia work-life balance – podkreśla Zbigniew Łobocki, starszy menedżer w zespole Human Capital, Deloitte.

Obecnie jedynie co dziesiąty Polak z pokoleń Z i Y wykorzystuje generatywną AI przez większość czasu pracy. W tej grupie 64 proc. „zetek” i 44 proc. millenialsów uważa, że stosowanie tej technologii zapewni im więcej czasu wolnego i balans między życiem zawodowym a prywatnym. Niemal identyczny odsetek (63 i 44 proc.) widzi w sztucznej inteligencji szansę na skupienie się na bardziej kreatywnych i strategicznych aspektach pracy. Wielu młodych obawia się jednak, że automatyzacja oparta na nowej technologii może prowadzić do utraty miejsc pracy lub utrudnić wejście na rynek pracy. Polacy urodzeni po 1994 są ponadto przekonani, że wprowadzanie nowych technologii w miejscu pracy wymusi na nich przekwalifikowanie oraz wpłynie na ich decyzje zawodowe. Opinię tę podziela nieco ponad 40 proc. millenialsów.

Badanie zostało przeprowadzone w formie ankiety między 24 listopada 2023 r. a 11 marca 2024 r. wśród 14 468 osób z pokolenia Z i 8 373 milenialsów (łącznie 22 841 respondentów) z 44 krajów Ameryki Północnej, Ameryki Łacińskiej, Europy Zachodniej, Europy Wschodniej (w tym także Polski), Bliskiego Wschodu, Afryki i Azji-Pacyfiku. Ankieta została przeprowadzona za pomocą internetowego, samodzielnie wypełnianego wywiadu. Polscy respondenci stanowili 3,5 proc. ogółu badanych (301 przedstawicieli pokolenia Z i 200 millennialsów). W badaniu przedstawiciele pokolenia Z to osoby urodzone między styczniem 1995 r. a grudniem 2005 r., natomiast millenialsi to urodzeni między styczniem 1983 r. a grudniem 1994 r.