Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) na koniec grudnia 2023 roku udział cudzoziemców w ogólnej liczbie pracujących w Polsce wyniósł 6,6 proc., co oznacza, że liczba pracujących cudzoziemców przekroczyła milion osób. Największą grupę stanowią Ukraińcy - około 69 proc. Jednakże wzrost odnotowano również w przypadku innych narodowości. Liczba pracujących Filipińczyków wzrosła o 40 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, a obywateli Indii - o 23 proc. Zatrudnienie cudzoziemców jest szczególnie widoczne w kilku kluczowych branżach. Najwięcej spośród nich pracuje w sekcji „Działalność w zakresie usług administrowania i działalność wspierająca”, gdzie co czwarty zatrudniony jest obcokrajowcem. Inne branże, w których udział cudzoziemców jest znaczący, to „Działalność związana z zakwaterowaniem i usługami gastronomicznymi” (15,4 proc.) oraz „Transport i gospodarka magazynowa” (14,3 proc.).

Czytaj również: Jest etat dla cudzoziemca, będzie zezwolenie na jego pracę w Polsce>>

Zatrudnienie cudzoziemca tylko na umowę o pracę – co to oznacza w praktyce

Zgodnie z procedowanym obecnie projektem ustawy zatrudnianie cudzoziemców ma być możliwe wyłącznie na podstawie umowy o pracę. To rozwiązanie, mimo że kontrowersyjne, może przyczynić się do poprawy warunków pracy oraz zapewnienia większego bezpieczeństwa pracownikom z zagranicy. Umowa o pracę gwarantuje bowiem pracownikowi stabilność oraz dostęp do świadczeń, które są kluczowe dla jego ochrony na rynku pracy.

– Mowa tu również o obowiązkach pracodawcy dotyczących bezpieczeństwa zatrudnianych cudzoziemców – w zakresie BHP są bowiem takie same, jak w przypadku rodzimych pracowników. Przed podpisaniem umowy o pracę pracodawca musi upewnić się, że pracownik został odpowiednio przeszkolony w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy, a jego znajomość zasad BHP jest wystarczająca, by wykonywać swoje obowiązki bez narażania siebie i innych na ryzyko. Kodeks pracy jednoznacznie stwierdza, że pracodawca nie może dopuścić do pracy osoby, która nie zna przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy. Oznacza to, że pracodawca jest zobowiązany nie tylko do organizacji szkoleń BHP, ale także do zapewnienia, że są one zrozumiałe dla pracowników z zagranicy. Mimo że przepisy nie narzucają bezpośrednio obowiązku tłumaczenia szkoleń, odpowiedzialność za bezpieczeństwo pracowników leży po stronie pracodawcy – tłumaczy Monika Grządziela, ekspert ds. bezpieczeństwa pracy, W&W Consulting.

Zdaniem ekspertów zachodzą obawy, czy napływ pracowników z innych rejonów świata, których religia, kultura, nawyki, standard życia i podejścia do pracy czy przekonania,  mogą być zdecydowanie inne, nie wpłynie na stan bezpieczeństwa. Ustanawiając więc zasady równego traktowania pod kątem bezpieczeństwa pracy wszystkich osób na polskim rynku pracy, ustawodawcy powinni wziąć pod uwagę szereg czynników, które mogą wpłynąć na respektowanie przepisów BHP i szerokie budowanie kultury bezpieczeństwa w już powstałych i powstających organizacjach multikulturowych.  

Natomiast to rolą pracodawcy pozostaje dbałość o to, aby wszelkie procedury bezpieczeństwa, instrukcje oraz dokumentacja były dostępne w języku zrozumiałym dla zatrudnionych cudzoziemców. To nie tylko kwestia formalna, ale przede wszystkim odpowiedzialność moralna, która ma na celu zapobieganie wypadkom oraz poprawę ogólnego poziomu bezpieczeństwa w zakładzie pracy. Ponadto ocena ryzyka zawodowego powinna uwzględniać specyfikę pracy wykonywanej przez cudzoziemców, a wynikające z niej wytyczne muszą być jasne i dostępne dla wszystkich pracowników, niezależnie od ich pochodzenia. Tylko w ten sposób można zapewnić, że każda osoba zatrudniona w Polsce będzie w pełni świadoma zagrożeń i będzie potrafiła skutecznie im przeciwdziałać.

- Obecny wzrost liczby cudzoziemców na polskim rynku pracy również od pracodawców wymaga większej odpowiedzialności i zaangażowania w kwestie BHP. Projektowana ustawa powinna być impulsem do kompleksowego podejścia do bezpieczeństwa pracy, które uwzględnia wielokulturowość oraz różnorodne potrzeby komunikacyjne i edukacyjne pracowników z zagranicy. Tylko poprzez wspólne działania ekspertów, ustawodawców i pracodawców możemy stworzyć bezpieczne i sprawiedliwe środowisko pracy dla wszystkich zatrudnionych w Polsce i w rezultacie rozmawiać o kulturze bezpieczeństwa – uważa Monika Grządziela.