Wprawdzie Ministerstwo Edukacji i Nauki podaje codziennie dość optymistyczne statystyki na temat pracy szkół, to nie oddają one raczej skali problemu. Np. z komunikatu ogłoszonego we wtorek po południu wynika, że 96,3 proc. przedszkoli i placówek wychowania przedszkolnego, 82,7 proc. szkół podstawowych i 83,8 proc. ponadpodstawowych pracowało tego dnia w trybie stacjonarnym. Jednak komunikaty takie nie uwzgledniają tego, że w tych  placówkach "oficjalnie" pracujacych stacjonarnie, część uczniów i całych klas ma naukę zdalną, albo po prostu jest w szkole nieobecna. W każdym razie dość duża liczba dzieci nie chodzi do szkoły, a dla ich rodziców pojawia się wtedy problem zapewnienia opieki. 

Dodatkowy zasiłek był, ale już nie ma

Do 25 czerwca 2021 r. obowiązywał dodatkowy zasiłek opiekuńczy, który przysługiwał  w przypadku zamknięcia lub ograniczonego funkcjonowania z powodu COVID-19 placówek zapewniających opiekę – czyli w przypadku, gdy nie było możliwości zapewnienia opieki nad dziećmi lub dorosłymi osobami z niepełnosprawnościami. Wprowadzono go w marcu ubiegłego roku na mocy ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19. Potem możliwość korzystania z tego świadczenia była przedłużana ma mocy rozporządzeń wydawanych przez Radę Ministrów. Teraz jednak go nie ma i rząd nie zamierza go ponownie wprowadzać. 

- Kwestia wydłużenia okresu przyznawania prawa do dodatkowego zasiłku opiekuńczego jest na bieżąco analizowana, mając na względzie sytuację epidemiologiczną i bezpieczeństwo dzieci – przekazało nam Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej w odpowiedzi na pytanie, czy rozważa przywrócenie dodatkowego zasiłku opiekuńczego i jeśli tak, to od kiedy.

Nie jest to dobra informacja dla rodziców.

Czytaj również: ZUS chwali się dodatkowymi zasiłkami, choć długo je przyznawał>>
 

Zasiłek opiekuńczy – dla kogo i na jakich zasadach

Zgodnie z art. 32 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, zasiłek opiekuńczy przysługuje ubezpieczonemu zwolnionemu od wykonywania pracy z powodu konieczności osobistego sprawowania opieki nad:

  • dzieckiem w wieku do ukończenia 8 lat w przypadku: - nieprzewidzianego zamknięcia żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola lub szkoły, do których dziecko uczęszcza, a także w przypadku choroby niani, z którą rodzice mają zawartą umowę uaktywniającą lub dziennego opiekuna sprawujących opiekę nad dzieckiem. - porodu lub choroby małżonka ubezpieczonego lub rodzica dziecka, stale opiekujących się dzieckiem, jeżeli poród lub choroba uniemożliwia temu małżonkowi lub rodzicowi sprawowanie opieki, - pobytu małżonka ubezpieczonego lub rodzica dziecka, stale opiekujących się dzieckiem, w szpitalu albo innym zakładzie leczniczym podmiotu leczniczego wykonującego działalność leczniczą w rodzaju stacjonarne i całodobowe świadczenia zdrowotne;
  • chorym dzieckiem w wieku do ukończenia 14 lat;
  • chorym dzieckiem legitymującym się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności albo orzeczeniem o niepełnosprawności łącznie ze wskazaniami: konieczności stałej lub długotrwałej opieki lub pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji oraz konieczności stałego współudziału na co dzień opiekuna dziecka w procesie jego leczenia, rehabilitacji i edukacji do ukończenia 18 lat;
  • innym chorym członkiem rodziny.

W myśl art. 33 tej ustawy, łączny okres wypłaty zasiłku opiekuńczego z powodu opieki nad dziećmi i innymi członkami rodziny nie może przekroczyć 60 dni w roku kalendarzowym. Natomiast gdy opieka dotyczy wyłącznie dzieci z niepełnosprawnością (w wieku od 8 do 18 lat, a gdy są chore - od 14 do 18 lat) i innych chorych członków rodziny (w wieku od 14 lat), łączny okres wypłaty zasiłku wynosi maksymalnie 30 dni. Wymienione limity, za które przysługuje zasiłek opiekuńczy, nie zależą ani od liczby dzieci i członków rodziny, którzy wymagają opieki, ani też od liczby osób uprawnionych do tego zasiłku.

 

Cena promocyjna: 63.74 zł

|

Cena regularna: 85 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 63.74 zł


Rząd mógłby szybko rozwiązać, gdyby tylko chciał

Jak przekazał Prawo.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, w okresie od stycznia do października 2021 r. ZUS wypłacił zasiłek opiekuńczy 984,9 tys. osób.

Szkopuł jednak w tym, że na koniec roku, gdy pandemia się rozpędza, niektórzy rodzice mogą już nie mieć prawa do zasiłku opiekuńczego. Nie otrzymają też wynagrodzenia za pracę za okres, w którym będą opiekować się dzieckiem w ramach urlopu bezpłatnego.

- Dodatkowego zasiłku opiekuńczego na chwilę obecną nie ma. Jest tylko zasiłek opiekuńczy za zasadach ogólnych, ale rodzice mogą mieć problem z jego uzyskaniem, jeżeli dotychczas wykorzystali owe 60 dni, do których w roku kalendarzowym mają prawo – mówi dr Tomasz Lasocki z Katedry Prawa Ubezpieczeń Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. I dodaje: - Rząd mógłby ten problem szybko rozwiązać. Wystarczy bowiem przepis szczególny wyłączający stosowanie owego 60-dniowego limitu w 2021 r. Może być również ponownie wprowadzone specjalne świadczenie finansowane spoza FUS.

Dr Lasocki przyznaje, że wysyłanie pojedynczych klas na naukę zdalną, stanowi duży problem dla rodziców, ponieważ przysługujący limit 60 dni w przypadku rodzin wielodzietnych wykorzystywany jest o wiele szybciej. W praktyce zatem wielu rodzicom, którzy wykorzystali już owe 60 dni zasiłku opiekuńczego w roku nie przysługuje ani zasiłek opiekuńczy, ani wynagrodzenie. Owszem pracodawca może usprawiedliwić nieobecność rodzica w pracy z powodu konieczności sprawowania opieki nad dzieckiem, ale bez prawa do wynagrodzenia – mówi dr Tomasz Lasocki. I dodaje: - Bezczynność rządu w kwestii wydłużenia okresu zasiłkowego bądź wprowadzenia dodatkowego zasiłku opiekuńczego tak naprawdę uderzy w wielodzietne rodziny, w których rodzice wykonują prace fizyczne i nie mogą skorzystać z pracy zdalnej. Takich osób nie stać na zatrudnienie niani. Pozostanie im liczyć tylko na pomoc dziadków, o ile mają siły i są chętni do pomocy. Lepiej wykształceni i lepiej zarabiający cieszą się większą elastycznością i szybciej znajdą sposób na pogodzenie pracy i opieki nad dzieckiem.