Główny Urząd Statystyczny opublikował w poniedziałek, 21 października 2024 r., komunikat prezesa GUS w sprawie przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku we wrześniu 2024 r. Z podanych danych wynika, że we ww. okresie przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku wyniosło 8140,95 zł. Z kolei przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw we wrześniu 2024 r. wyniosło 8140,98 zł.

GUS opublikował również obwieszczenie prezesa Głównego Urzędu Statystycznego z dnia 21 października 2024 r. w sprawie przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w trzecim kwartale 2024 r. Jak podał urząd, przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w trzecim kwartale 2024 r. wyniosło 8266,30 zł. Natomiast przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw, włącznie z wypłatami z zysku, w trzecim kwartale w 2024 r. wyniosło 8269,13 .

Czytaj również: GUS: W kwietniu 2024 r. mediana miesięcznych wynagrodzeń brutto wyniosła 6500 zł>>

Wynagrodzenia rosną, ale w kieszeni pieniędzy pozostaje miej

Wzrost wynagrodzeń w gospodarce nie zwalnia tempa. Kolejny miesiąc z rzędu dynamika wzrostu przekracza 10 proc. W związku z tym, że inflacja zbliża się do 5 proc., realnie Polakom zostaje mniej pieniędzy w kieszeni niż w pierwszej połowie tego roku, co z kolei może przyczynić się do spowolnienia tempa wzrostu sprzedaży detalicznej w końcówce roku.

- Od kilku lat powtarzaliśmy jednak, że dane o wynagrodzeniach w przedsiębiorstwach są bardzo mocno niedoskonałe. W momencie, gdy GUS zaczął publikować dane administracyjne o płacach we wszystkich firmach, w wielu przekrojach, w tym miesięczne o medianie wynagrodzeń, to te dzisiejsze dane o wynagrodzeniach nie niosą ze sobą istotnej informacji. Jedyną ich zaletą w porównaniu do danych administracyjnych jest opóźnienie miesięczne, a nie półroczne, jak w przypadku danych ZUS – mówi Mariusz Zielonka, główny ekonomista Lewiatana.

Według niego, wynagrodzenia są na fali wzrostowej, za to zatrudnienie kontynuuje swój powolny marsz w dół. We wrześniu, w relacji rocznej notujemy spadek o 0,5 proc. - To już 12 miesiąc spadków. O ile jeszcze w połowie roku można było tłumaczyć takie spadki konsekwencją spowolnienia gospodarczego z 2023 r., tak obecnie widać, że pracodawcom ciążą jednak wysokie koszty pracy oraz ciągła presja płacowa – podkreśla Zielonka.