- Wprowadziliśmy dodatkowe zapisy, które będą działały wstecz, a więc na rzecz tych matek, które w wyniku obniżenia wymiaru czasu pracy straciły część naliczonego zasiłku macierzyńskiego. Taki projekt został wprowadzony przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. 10 września komisja senacka będzie obradowała nad tym punktem w ustawie. Jak najbardziej idziemy w tym kierunku, aby wspomóc polskie rodziny, wspomóc mamy – powiedziała podczas środowej konferencji prasowej Marlena Maląg, minister rodziny, pracy i polityki społecznej. Dopytywana o szczegóły stwierdziła: - Przede wszystkim tutaj, jeżeli chodzi o naliczenie, to nie chodzi o powrót do starych zasad, ale przede wszystkim chodzi o to, żeby ten obniżony wymiar czasu pracy nie miał przełożenia na naliczanie wysokości zasiłku dla mam. Jest to w ustawie, która jest procedowana przez Senat. Jest to zmiana, którą wprowadziliśmy w ustawie o turystyce - powiedziała minister. - M.in. o turystyce – poprawiła się Marlena Maląg.
Problem ujrzał światło dziennie parę dni temu, gdy Helsińska Fundacja Praw Człowieka poinformowała, że zwróciła się ministerstwa o przyspieszenie prac mających na celu poprawę sytuacji osób dotkniętych niższymi zasiłkami chorobowymi i macierzyńskimi, wskutek przyjęcia przez ich zakłady pracy rozwiązań przewidzianych przez tarcze antykryzysowe. W największym stopniu problem ten dotyka kobiet pobierających zasiłek macierzyński.
Czytaj w LEX: Obliczanie podstawy wymiaru zasiłku chorobowego przy zmianie etatu >
Czytaj również: Apel do ministra pracy w sprawie zaniżonych zasiłków macierzyńskich>>
Cena promocyjna: 59.25 zł
|Cena regularna: 79 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 0 zł
Na tarczach antykryzysowych straciły matki
Do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka zgłaszają się osoby, które w wyniku zastosowania mechanizmów przewidzianych tarczą antykryzysową uzyskały świadczenia z tytułu niezdolności do pracy spowodowanej macierzyństwem lub chorobą w dalece mniejszej wysokości, niż przez nie oczekiwana. W pierwszej kolejności dotyka to kobiet, które w trakcie epidemii COVID-19 urodziły dziecko i rozpoczęły korzystanie z urlopu.
Czytaj w LEX: Nowe uprawnienia pracodawców w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii >
Wszystko dlatego, że przy pracach nad tarczami antykryzysowymi pominięto skutki, jakie jej przepisy wywrą na gruncie ubezpieczeń społecznych. W wyniku części przyjętych rozwiązań możliwe jest odgórne obniżenie wymiaru czasu pracy pracownika. Zmiana taka powoduje jednak, w niektórych przypadkach, konieczność ponownego wyliczenia podstawy wymiaru zasiłku pracownika. Takie nowe wyliczenie obejmuje jedynie pensję uzyskaną w miesiącu, w którym doszło do zmniejszenie wymiaru czasu pracy, a nie dwunastomiesięczne przeciętne wynagrodzenie danego pracownika, obejmujące uzyskane przez niego premie i prowizje. Chodzi o wprowadzone ustawą w sprawie COVID-19 mechanizmy pozwalające na objęcie pracownika przestojem ekonomicznym lub obniżonym wymiarem czasu pracy.
Sprawdź w LEX: Czy nieobecności spowodowane izolacją lub kwarantanną należy wpisać do świadectwa pracy? >
Jak podkreślała HFPC, taka sytuacja automatycznie uruchamia zakres zastosowania art. 40 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, który bezpośrednio odpowiada za obniżenie wysokości świadczeń z tytułu niezdolności do pracy. Zgodnie z jego treścią, w razie zmiany umowy o pracę lub innego aktu, na podstawie którego powstał stosunek pracy, polegającej na zmianie wymiaru czasu pracy, podstawę wymiaru zasiłku chorobowego stanowi wynagrodzenie ustalone dla nowego wymiaru czasu pracy, jeżeli zmiana ta nastąpiła w miesiącu, w którym powstała niezdolność do pracy.
Sprawdź w LEX: Jak ustalić podstawę wynagrodzenia chorobowego po zmianie wymiaru czasu pracy? >
Zdaniem fundacji, zastosowanie art. 40 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego powoduje, że w takim przypadku nie mają zastosowania zwyczajowe sposoby ustalania podstawy wymiaru zasiłku chorobowego i macierzyńskiego. W szczególności nie ma potrzeby obliczania przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia osoby ubezpieczonej wypłaconego za okres 12 miesięcy kalendarzowych poprzedzających miesiąc, w którym powstała jej niezdolność do pracy. Zastosowania nie ma również przepis art. 43 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego pozwalający na nieobliczanie na nowo podstawy wymiaru zasiłku jeśli od poprzedniego okresu pobierania zasiłku nie minęło więcej niż 3 miesiące.
Sprawdź w LEX: Uprawnienia rodzicielskie przedsiębiorców >
W praktyce więc podstawą wymiaru zasiłku chorobowego, wyrównawczego, opiekuńczego, macierzyńskiego oraz świadczenia rehabilitacyjnego osoby ubezpieczonej zatrudnionej u pracodawcy korzystającego z tych rozwiązań tarczy antykryzysowej 1 będzie wynagrodzenie uzyskane w miesiącu, w którym doszło do redukcji wymiaru czasu jej pracy oraz powstała w jej przypadku niezdolność do pracy. Co więcej, tak ustalona wysokość zasiłku funkcjonuje przez cały okres niezdolności do pracy, niezależnie od wygaśnięcia porozumienia o objęciu pracowników przestojem w pracy lub obniżenia ich wymiaru czasu pracy. Mocą art. 43 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego rozciągać się też będzie na inne przypadki pobierania zasiłku z tytułu niezdolności pracownika do pracy, jeśli pomiędzy nimi nie minie więcej niż 3 miesiące przerwy.
Sprawdź również książkę: Orzecznictwo Sądu Najwyższego. Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych - Nr 5/2020 >>
Ministerstwo chce naprawić krzywdy…
Informacja wzburzyła internautki, a pod linkiem do konferencji na facebooku MRPiPS pojawiło się kilkadziesiąt wpisów. - O czym oni gadają, ludzie kochani moje uszy bolą. Zabrali nam nasze pieniądze, na które my kobiety ciężko pracowałyśmy. Nie obchodzi mnie skąd oni to wezmą, ale mają oddać wszystko. Rząd Polski mnie i was bezczelnie OKRADŁ!!! Wstyd i hańba – napisała jednak na facebooku MRPiPS pod linkiem do konferencji.
Inna zaś stwierdziła: - Czekamy na 10.09! Liczymy, że oddacie/wyrównacie ukradzione pieniądze kobietom w ciąży. Oczekujemy podstawy zasiłku liczonej jako średnia z 12 miesięcy- TAK JAK TO BYŁO DOTYCHCZAS!!! To rozbój w biały dzień, żeby art. 43 miał zastosowanie w naszym przypadku!! Skończcie już z tym zabieraniem ciężko pracującym, a rozdawaniem jak popadnie.
- Liczymy na to, że poprawka sprawi że zasiłki chorobowe i macierzyńskie będą liczone na zasadach sprzed tarczy, tj. średnia z 12 ostatnich miesięcy, a nie od najniższej krajowej. My na to pracowałyśmy! CIĘŻKO i UCZCIWIE! – wtórowała kolejna. Jeszcze inna stwierdziła: - Nie będzie naliczania zasiłku macierzyńskiego według starych zasad, a jedynie wyłączenie obniżenia zasiłku z obniżenia wymiaru czasu pracy. Porażka.
Sprawdź w LEX: Jak obliczyć podstawę zasiłku chorobowego przy zmianie wymiaru czasu pracy? >
Zapytaliśmy Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej o to, jak ma wyglądać propozycja przepisów. W odpowiedzi resort poinformował, że przygotowane zostały propozycje zmiany dotyczące zasiłku macierzyńskiego. Mają one polegać na tym, by podstawa wymiaru świadczenia z ubezpieczenia chorobowego nie uwzględniała zmiany wymiaru czasu pracy, wynikającej ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych.
Proponuje się by ta zasada obowiązywała od wejścia w życie przepisów wprowadzających możliwość obniżenia wymiaru czasu pracy. Natomiast przeliczenie podstawy wymiaru świadczeń już wypłaconych następowałoby na wniosek świadczeniobiorcy.
Czytaj w LEX: Jak obliczać zasiłek chorobowy - poradnik krok po kroku >
- Działanie na wniosek pojawia się w wielu przepisach. Za każdym razem mam jednak takie nieodparte wrażenie, że chodzi o ograniczenie skali zjawiska, czyli kosztów - w tym przypadku liczby osób, które wystąpią z tym wnioskiem o przeliczenie wymiaru świadczeń już wypłaconych. Być może chodzi o rozłożenie w czasie, bo wiadomo – jeśli nie zostanie określony termin, w którym ten wniosek należy złożyć, to zawsze się znajdzie ktoś, kto nie będzie się z tym śpieszył. A jeśli ten termin będzie, to też może się zdarzyć, że ktoś go przegapi – mówi Piotr Nietrzpiel, radca prawny z kancelarii Wojewódka i Wspólnicy. I dodaje: Nie rozumiem, dlaczego ZUS nie może tych spraw rozpatrywać z urzędu. Tak byłoby prościej.
… łamiąc ustawę zasadniczą
Według słów minister Maląg, rząd zamierza zaproponować tę zmianę w postaci poprawki „do ustawy m.in. o turystyce”, którą zapewne zgłoszą senatorowie PiS. Jak ustaliliśmy, chodzi o ustawę o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw (druk senacki nr 193). Zajmuje się nią Senacka Komisja Gospodarki Narodowej i Innowacyjności. Jedno posiedzenie odbyło się już 17 sierpnia 2020 r., a następne odbędzie się właśnie 10 września.
Sprawdź w LEX: Jak wliczyć do podstawy wymiaru świadczeń chorobowych nagrodę roczną po zmianie wymiaru czasu pracy? >
Szkopuł jednak w tym, że resort pracy zamierza wprowadzić zmianę do ustawy uchwalonej przez Sejm 14 sierpnia 2020 r. - Senat nie może zgłosić poprawki wykraczającej poza tekst ustawy przekazanej z Sejmu. Byłoby to niezgodne z konstytucyjną rolą Senatu w postępowaniu ustawodawczym. Tak wprowadzona zmiana do ustawy, w przypadku jej zaakceptowania przez Sejm, mogłaby zostać uznana za niezgodną z konstytucją ze względu na tryb jej uchwalenia – mówi dr hab. Ryszard Piotrowski, prof. UW w Katedrze Prawa Konstytucyjnego Uniwersytetu Warszawskiego.
Sprawdź w LEX: Za ile dni zakład pracy może wypłacić wynagrodzenie lub zasiłek chorobowy osoby przebywającej na kwarantannie? >
- Istnieją zasady ograniczające poprawki senackie – podkreśla dr Krzysztof Wygoda, adiunkt w Katedrze Prawa Konstytucyjnego WPAiE Uniwersytetu Wrocławskiego. Jak tłumaczy, obowiązują pewne zasady dotyczące szerokości i głębokości zmian, jakie może wprowadzać Senat do ustaw, które przychodzą z Sejmu. - Jedynie wtedy, gdy przy okazji prac nad daną ustawą, Sejm dyskutował o potrzebie dokonania danej zmiany, ale finalnie jej nie wprowadził, Senat ewentualnie uzyska podstawy do wprowadzania jej na etapie prac senackich, choć co do zasady powinien ograniczyć się do zmian w zakresie tego co znalazło się w przekazanej mu ustawie. Rażącym naruszeniem standardów konstytucyjnych jest próba zmiany ustawy, która nie tylko nie została ujęta w ustawie skierowanej do Senatu, ale nawet nie była przedmiotem prac Sejmu. Taki przypadek wymaga przeprowadzenia pełnego procesu legislacyjnego – mówi dr Krzysztof Wygoda.