Okres urlopowy może przyczyniać się do spadku motywacji oraz produktywności zatrudnionych. Jest również czasem, w którym z uwagi na liczne nieobecności pracowników, wiele projektów czy zadań realizowanych jest w nieco wolniejszym tempie. Z tego względu niektóre firmy w Polsce zdecydowały się wprowadzić bardziej elastyczne rozwiązania na czas wakacji.

Zagwarantowanie pracownikom większej niezależności w zarządzaniu czasem i miejscem pracy w okresie urlopowym zazwyczaj miało na celu ułatwienie im łączenia pracy i odpoczynku w letniej aurze, a także zapewnienia opieki dzieciom. Część organizacji wykorzystała ten okres – standardowo charakteryzujący się mniejszą dynamiką działań – również na przetestowanie określonych rozwiązań przed podjęciem decyzji o wdrożeniu ich na stałe. Takie inicjatywy tego typu zazwyczaj były oceniane przez specjalistów pozytywnie, a tym samym mogą przełożyć się na zwiększenie ich satysfakcji oraz lojalności wobec pracodawców.

Czytaj również: Pracownicy muszą poczekać. Rząd miał 2 lata na wdrożenie przepisów unijnych, a i tak nie zdążył>>
Czytaj też: Praca w niepełnym wymiarze czasu pracy - komentarz praktyczny >>>

Zmiany w okresie wakacyjnym

Firmy stale poszukują rozwiązań, które pomogłyby im zatrzymać oraz pozyskać pracowników. Co za tym idzie, starają się rozpoznać i sprostać oczekiwaniom specjalistów. Jedną z kluczowych kwestii jest dla nich elastyczność – zarówno w kontekście modelu pracy, jak i godzin pełnienia obowiązków zawodowych. Stąd też część firm oraz menedżerów w okresie wakacyjnego spowolnienia wychodzi naprzeciw tym oczekiwaniom.

Jak wynika z najnowszego badania Hays Poland „Rynek pracy 2022. Półroczny przegląd trendów”, przeprowadzonego w okresie od lipca do sierpnia 2022 roku wśród 900 profesjonalistów, aż 53 proc. pracowników zyskało większą elastyczność pracy na czas wakacji. Warto podkreślić, że większa elastyczność w okresie urlopowym, z której skorzystało tak wielu specjalistów, mogła wynikać zarówno z oficjalnych, ogólnofirmowych zaleceń, jak i z indywidualnych ustaleń z bezpośrednim przełożonym.

– Gotowość pracodawców do zwiększania elastyczności pracy może wynikać z dotychczasowych doświadczeń firmy w tym zakresie. Nawet jeśli jest to tymczasowe, np. wakacyjne rozwiązanie, to wprowadzenie go świadczy o zaufaniu do pracowników i dostrzeganiu ich potrzeb. To z kolei stanowi potwierdzenie, że firmom zależy na dobrostanie zatrudnionych. W dłuższej perspektywie może to prowadzić do wdrażania przetestowanych rozwiązań na stałe – mówi Agnieszka Kolenda, Executive Director w Hays Poland.

Jak podkreślają autorzy badania, w wielu firmach elastyczna praca została już wdrożona i pracodawcy nie decydowali się na zwiększanie jej zakresu na czas wakacyjny. Okazuje się, że 29 proc. specjalistów obecnie pracuje w modelu w pełni zdalnym, a 43 proc. – hybrydowo. Pracę stacjonarną praktykuje obecnie zaledwie 26 proc. specjalistów i menedżerów.

Czytaj też: Charakterystyka norm i systemów czasu pracy >>>

 

Cena promocyjna: 19.8 zł

|

Cena regularna: 99 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 19.8 zł


Nie tylko praca zdalna

Obecnie największą popularnością wśród pracowników cieszy się model hybrydowy z większą częścią tygodnia przepracowanego zdalnie. Jednocześnie aż 70 proc. specjalistów uważa, że konieczność pracy w niesatysfakcjonującym modelu mogłaby być dla nich wystarczającym argumentem do zmiany miejsca zatrudnienia.

Co za tym idzie, aby choć częściowo spełnić oczekiwania specjalistów, wiele firm wprowadziło możliwość wyboru modelu pracy na czas wakacji. Takiej odpowiedzi udzieliło aż 69 proc. respondentów lipcowego sondażu. W okresie urlopowym firmy oferowały również opcję rozpoczęcia pracy wcześniej lub później niż zazwyczaj (43 proc.) oraz możliwość pracy z zagranicy (21 proc.). Z kolei 14 proc. pracodawców wprowadziło krótszy wymiar czasu pracy, w tym krótsze lub wolne piątki. Procenty nie sumują się do 100, ponieważ możliwe było zaznaczenie więcej niż jednej odpowiedzi.

– Możliwość pracy z zagranicy wyznaczyła nowy trend, nazywany „workation”. Termin ten oznacza połączenie pełnienia obowiązków zawodowych w pełnym wymiarze godzin z wakacjami. Po zakończeniu pracy możliwe jest bowiem korzystanie z uroków danego miejsca, bez konieczności brania urlopu. Ze względu na to, iż jest to stosunkowo nowe rozwiązanie, wiele firm wciąż zachowuje ostrożność i niechętnie się na nie decyduje. Obecnie największą popularnością cieszy się ono w branży IT – zaznacza Łukasz Grzeszczyk, Executive Director w Hays Poland.

Czytaj też: Telepraca - forma elastycznego zatrudnienia >>>

 

Sprawdź również książkę: Obowiązek wykonywania pracy przez pracownika >>


Work-life balance kluczowy dla pracowników

Równowaga pomiędzy życiem prywatnym a zawodowym stanowi dużą wartość dla specjalistów. Autorzy badania twierdzą, że jej brak wskazywany jest jako jeden z głównych powodów rozważania zmiany pracy. Nie dziwi zatem fakt, iż większa elastyczność pracy jest postrzegana jako cenny benefit. Aż 87 proc. respondentów badania odpowiedziało twierdząco na pytanie o atrakcyjność tego rozwiązania, a aż 70 proc. z nich uzasadniło to znaczeniem work-life balance w ich życiu. Większa elastyczność w okresie wakacyjnym okazała się również istotna z punktu widzenia pracowników wychowujących dzieci oraz planujących urlop – odpowiednio 10 i 7 proc. Zaledwie 6 proc. respondentów uznało, że elastyczne, tymczasowe rozwiązania pod żadnym względem nie są dla nich atrakcyjne.

Czytaj też: Prędka Ewa, Program work-life balance – zmierzch czy rozkwit? >>>

– Work-life balance niezmiennie pozostaje istotnym elementem pracy dla specjalistów. Dzięki takiej równowadze możliwe jest zachowanie wysokiego poziomu produktywności i zadowolenia z pracy przy jednoczesnym czerpaniu satysfakcji z życia prywatnego. Nie dziwi zatem fakt, iż większość specjalistów ceni sobie elastyczne rozwiązania – zauważa Agnieszka Pietrasik, Executive Director w Hays Poland.

Zadowolenie z pracy elastycznej w okresie wakacji jednoznacznie potwierdzają wyniki badania. Aż 86 proc. respondentów chciałoby, aby był to benefit wdrożony na stałe, natomiast niemal co dziesiąty nie potrafił udzielić jednoznacznej odpowiedzi.