Wydany 12 stycznia wyrok dotyczy rumuńskiego inżyniera, który w 2007 roku został zwolniony przez firmę w Bukareszcie za złamanie wewnętrznego regulaminu zakazującego wykorzystywania służbowej skrzynki pocztowej do celów prywatnych. Tymczasem trwająca tydzień elektroniczna kontrola jego maila wykazała, że pomiędzy korespondencją z klientami znajdują się tam m.in. listy do jego brata i narzeczonej dotyczące spraw prywatnych, takich jak zdrowie czy życie seksualne.
Polecamy: Chcesz zwolnić pracownika z dnia na dzień? Zastosuj dyscyplinarkę
Po bezskutecznych próbach zaskarżenia tej decyzji przed sądami krajowymi inżynier Bogdan Mihai Barbulescu poskarżył się Trybunałowi w Strasburgu na złamanie przez pracodawcę tajemnicy korespondencji. Argumentował, że podjęta w wyniku złamania tej tajemnicy decyzja o zwolnieniu jest niesłuszna, a na poparcie swej tezy podnosił, że na skutek jego działań pracodawca nie poniósł żadnej szkody.
Trybunał w Strasburgu w składzie siedmioosobowym uznał jednak, że nie nastąpiło naruszenie art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, który gwarantuje poszanowanie życia prywatnego i rodzinnego, mieszkania i korespondencji.
"Nie jest nadużyciem, że pracodawca chce sprawdzić, czy jego pracownicy wykonują swoje obowiązki zawodowe w godzinach pracy - ocenili sędziowie. - Pracodawca uzyskał dostęp do skrzynki pocztowej pana Barbulescu, myśląc, że zawiera ona jego korespondencję z klientami" (PAP)