Trzeba na wstępie podkreślić, że urlop na żądanie nie jest rodzajem urlopu dodatkowego lecz częścią urlopu wypoczynkowego przysługującego pracownikowi, z tym że jest udzielany w specjalnym trybie.

4 dni urlopu na żądanie wlicza się więc do przysługującego pracownikowi limitu urlopu: 20 lub 26 dni. To oznacza, że pracownik może skorzystać z urlopu na żądanie tylko wtedy, gdy nie wykorzystał jeszcze całego przysługującego w danym roku kalendarzowym limitu urlopu. To pracownik decyduje czy z takiego urlopu skorzysta, a jeśli tak, to z ilu dni – nie musi w takim trybie wykorzystywać wszystkich 4 dni.

Sprawdź procedurę w LEX: Udzielanie urlopu na żądanie >

Urlop na żądanie

Urlop na żądanie z natury rzeczy ma charakter nieprzewidywalny z góry, dlatego nie umieszcza się go w planie urlopów ani w ustaleniach między stronami co do terminu urlopu (gdy planu urlopowego w firmie się nie tworzy), bo takiego urlopu nie można przecież wcześniej zaplanować. To pracownik decyduje czy chce skorzystać z urlopu na żądanie i jeżeli tak jest, pracodawca musi go udzielić, zgodnie z art. 167(2) kodeksu pracy.

 

Cena promocyjna: 181.3 zł

|

Cena regularna: 259 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Co ważne, łączny wymiar urlopu na żądanie nie może przekroczyć w roku kalendarzowym 4 dni, niezależnie od liczby pracodawców, z którymi pracownik pozostaje w danym roku w kolejnych stosunkach pracy. To oznacza, że zmiana pracodawcy nie uprawnia do nowego limitu 4 dni urlopu na żądanie. Należy więc przyjąć, że pracodawca, z którym ustaje stosunek pracy, powinien zamieścić w świadectwie pracy informację o wykorzystaniu urlopu na żądanie.

Jaki wymiar?

Nie więcej niż 4 dni urlopu w każdym roku kalendarzowym.

Kiedy zgłosić?

Pracownik zgłasza żądanie udzielenia urlopu najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu.

Czy pracodawca może odmówić?

Nie, wynika to bezpośrednio z art. 167(2) k.p. ("Pracodawca jest obowiązany udzielić na żądanie pracownika i w terminie przez niego wskazanym...")

Czy urlop na żądanie przechodzi na następny rok?

Kodeks pracy w szczególny sposób uregulował kwestię urlopu na żądanie, w sytuacji, gdy urlop ten nie zostanie wykorzystany w danym roku przez pracownika. Urlop na żądanie nie przechodzi na następny rok. Oznacza to, że jeżeli w danym roku pracownik nie korzystał z urlopu na żądanie (albo wykorzystał mniej niż 4 dni takiego urlopu), to nie spowoduje to zwiększenia wymiaru urlopu na żądanie w kolejnym roku. Z dniem 1 stycznia te niewykorzystane dni urlopu na żądanie staną się częścią urlopu zaległego, udzielanego pracownikowi w terminie uzgodnionym z pracodawcą, przy czym w odróżnieniu od zwykłego urlopu, ta część urlopu zaległego nie jest objęta obowiązkiem udzielenia jej pracownikowi w terminie określonym w art. 168 k.p. Wynika to z przyjętej interpretacji przepisu art. 168 zdanie drugie, zgodnie z którym obowiązek udzielenia pracownikowi urlopu zaległego w terminie wskazanym w tym przepisie nie dotyczy części urlopu udzielanego zgodnie z art. 167(2) k.p. (a więc urlopu na żądanie).

 

Chcesz wiedzieć więcej? Polecamy analizę "Urlop na żądanie", dostępną w LEX Kadry. Dowiesz się z niej m.in.:

  • Czy w sytuacji, gdy pracownik składa wniosek o udzielenie jednego dnia urlopu z kilkudniowym wyprzedzeniem, pracodawca może udzielić urlopu na żądanie?
  • Komu pracownik powinien zgłaszać urlop na żądanie?
  • Czy urlop na żądanie pracownika zatrudnionego w czasie równoważnym po 12 godzin na dobę należy liczyć jako 4 dni po 12 godzin?

Zaloguj się do programu i przeczytaj >>

Nie masz dostępu do LEX Kadry? Sprawdź, jak go uzyskać >