Polscy przedsiębiorcy w ostatnim czasie mierzą się z szeregiem niesprzyjających czynników, które zaburzają płynność finansową ich działalności, wzbudzają negatywne nastroje, a nawet doprowadzają do zamknięcia firm. Taką radykalną decyzję tylko w pierwszym półroczu bieżącego roku podjęło aż 104 tys. przedsiębiorców.

Ogromne znaczenie w wyzwaniach przedsiębiorców mają zatory finansowe, które są spowodowane długimi terminami płatności i częstymi opóźnieniami w regulacji rachunków. Zwłaszcza dla mikro, małych i średnich firm takie wydłużanie wpływu gotówki jest bolesne i zaburza cykl funkcjonowania działalności.

Czytaj w LEX: Bezpieczny biznes, czyli jak uniknąć zatorów płatniczych i nie stracić płynności finansowej >>>

Czytaj w LEX: Przelew wierzytelności - przychody i koszty ich uzyskania >>>

 

Efekt kuli śnieżnej, czyli skąd biorą się zatory płatnicze?

Zatory płatnicze pojawiają się w sytuacji, gdy dana firma nie otrzymuje w określonym terminie zapłaty za wykonaną usługę lub dany towar. Następstwem nieotrzymania płatności jest niemożność regulacji własnych zobowiązań, wobec czego mamy do czynienia z klasycznym efektem kuli śnieżnej – czyli pogłębiania – nawarstwiania się problemu. Często też zatory płatnicze są efektem bardzo długich terminów płatności – 60 czy nawet 90-dniowych, które narzucone są przez najsilniejsze – duże – podmioty w danej branży, co dla małych i średnich firm może okazać się trudną do przetrwania próbą.

- Szacunki wskazują, że ofiarami zatorów płatniczych może być nawet 40 proc. małych i średnich polskich firm. Problem ten pogłębia się z miesiąca na miesiąc, zwłaszcza że przedsiębiorcy są narażeni także na szereg innych czynników, które mogą odbić się negatywnie na stabilności finansowej – m.in. inflacja, wojna w Ukrainie, niedobory kadrowe i rosnące koszty pracownicze, duże problemy z dostępnością węgla i gazu, rosnące stopy procentowe czy nawet wciąż nieodrobione straty wywołane w czasie pandemii COVID-19. Dla wielu firm kolejny tydzień zwłoki w płatności może być trudną do przetrwania próbą, więc właściciele mając tę świadomość, wolą wcześniej zamknąć działalność, niż czekać na przelew, który może nie nadejść nawet za miesiąc – zauważa Marcin Czugan, prezes Związku Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce.

Czytaj w LEX: Wierzytelności nieściągalne - aspekty podatkowe >>>

Czytaj w LEX: Windykacja jako element zarządzania należnościami >>>

Według danych platformy faktura.pl w 9 kategoriach firm MŚP (na 15) czas na zapłatę faktury zapisany na dokumentach fakturowych latem był dłuższy niż przed rokiem. Najmocniej wydłużył się w grupie rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo – o 2,5 dnia oraz w handlu – o 1,3 dnia. Średni czas oczekiwania na zapłatę faktury w sektorze MŚP wyniósł w czerwcu 12,7 dnia, a w I półroczu 13,3 dnia. To oznacza, że wiele firm czeka znacznie dłużej. Zdaniem ekspertów faktura.pl teoretycznie wysoka inflacja powinna skłaniać do szybkiego obrotu pieniądzem, bo przetrzymywanie go powoduje, że traci na wartości, ale w wielu branżach tak się jednak nie dzieje.

Co warto podkreślić, konsekwencje zatorów płatniczych dotykają również „Kowalskiego”, który w każdej chwili w wyniku nieuregulowanych zobowiązań wobec swojego pracodawcy może nie otrzymać wynagrodzenia na czas, czy też w ogóle stracić pracę – w sytuacji, gdy firma zostanie zamknięta. Decyzję o zamknięciu działalności podjęło w pierwszym półroczu aż 104 tys. przedsiębiorców, co stanowi wzrost o ponad 25proc.  r/r, a wszystkie prognozy wskazują, że trend ten w drugiej połowie roku może się jeszcze pogłębić.

Lepiej zapobiegać, niż… zbankrutować

Chroniąc się przed zatorami płatniczymi, przedsiębiorcy mogą prześwietlić rzetelność swoich kontrahentów m.in. w bazach biur informacji gospodarczej, jednak nigdy nie stanowi to gwarancji współpracy z terminowym-zdyscyplinowanym partnerem. W przypadku zatorów płatniczych, które działają na zasadzie domina, nawet w przypadku dotychczasowej terminowości, nagle może nastąpić zmiana trendu.

- Zawsze warto, możliwie jak najdokładniej, znać swojego kontrahenta pod kątem terminowości regulacji faktur, wypłacalności, czy nawet podejmowanych współpracy i „jakości” jego kontrahentów. Dzięki takiej wiedzy możemy maksymalnie ograniczyć współpracę z podmiotami, które potencjalnie mogą wpędzić nas w spiralę zatorów płatniczych. Na tę kwestię powinny zwrócić przede wszystkim mikro, mali i średni przedsiębiorcy, bo to właśnie oni są najbardziej wrażliwi na opóźnienia w płatnościach – tłumaczy prezes ZPF.

Co więcej, jeśli zależy nam na zminimalizowaniu ryzyka dołączenia do systemu zatorów płatniczych, warto również zabezpieczyć się m.in. poprzez korzystanie z usług faktoringu – co doskonale może sprawdzić się w przypadku branż, które charakteryzują się długimi okresami płatności np. transport. Inną metodą wspierającą przedsiębiorców w walce z zatorami płatniczymi jest sprawne windykowanie należności możliwie jak najszybciej po upłynięciu okresu płatności wskazanego na fakturze.

- To, co warto podkreślić, to fakt, że im wcześniej podejmiemy działania windykacyjne wobec „spóźnialskich” kontrahentów, tym większa szansa sprawnego uregulowania długu – w większości przypadków. Działania windykacyjne są skutecznym narzędziem do walki z zatorami płatniczymi i ochroną wielu przedsiębiorstw przed gigantycznymi kłopotami finansowymi. Obserwując sytuację na rynku, widzimy, że trudności wywołane nieterminowymi lub wydłużonymi płatnościami są coraz częstsze, coraz dotkliwsze i dla wielu przedsiębiorców nie do przetrwania. Zatem już przed wystąpieniem problemu dobrze jest mieć przygotowane procedury windykacyjne lub zapewnić sobie wsparcie profesjonalnych firm windykacyjnych – podkreśla Marcin Czugan.

Czytaj w LEX: Wybór firmy windykacyjnej - komentarz praktyczny >>>

Czytaj w LEX: Rozmowa windykacyjna - poszczególne etapy >>>

Czytaj w LEX: Etyka w windykacji - fakty i mity >>>

Jak wybrać firmę windykacyjną?

Przede wszystkim decydując się na pomoc ze strony firmy windykacyjnej, warto zweryfikować trzy główne elementy.

  1. Co to za firma? Pamiętajmy, że firma windykacyjna w naszym imieniu będzie dochodziła należności, więc by nie narazić się na straty wizerunkowe, należy zadbać, by był to rzetelny, sprawdzony podmiot, który ma ugruntowaną pozycję na rynku, działa według określonych – etycznych zasad. Gwarantem przestrzegania Kodeksu Dobrych Praktyk jest przynależność do Związku Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce.
  2. Czy ten windykator ma doświadczenie? Rekomendacje z rynku, polecenia i referencje klientów są dobrym znakiem sugerującym, że z tym windykatorem warto podjąć współpracę. Bogate doświadczenie, znajomość rynku-branży, skuteczność, właściwe zarządzanie wierzytelnościami zwiększa szansę na odzyskanie zaległych płatności i ogranicza ryzyko stania się ofiarą zatorów płatniczych.
  3. Ile to kosztuje? Zdecydowana większość firm windykacyjnych nie pobiera opłat za egzekwowanie długu od swojego klienta-wierzyciela, a koszty te są do uregulowania po stronie osoby zadłużonej. Warto jednak wcześniej upewnić się, że taki model jest także stosowany w przypadku firmy, na współpracę z którą się decydujemy, by w obliczu oczekiwania na spóźnione pieniądze nie dołożyć sobie dodatkowych kosztów.

 

Cena promocyjna: 99 zł

|

Cena regularna: 99 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 69.3 zł