Zdaniem Bożeny Noseckiej z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, zakłady przetwórcze zdążyły do tej pory skupić dostateczną ilość truskawek. Zaznaczyła, że w tym roku owoce te kosztują taniej niż w 2012 r.
Ekspertka podkreśliła, że tegoroczne truskawki są gorszej jakości i część firm mogła mieć kłopoty z nabyciem dobrych owoców na mrożonki. Za odszypułkowane truskawki przetwórnie płaciły ok. 3,2 zł za kg z dostawą do zakładu - powiedziała Nosecka. Dodała, że niektóre z przetwórni nadal kupują owoce, ale głównie już na soki, płacąc za nie ok. 1,8 zł/kg.
Zupełnie inaczej sprawa wygląda w detalu. W sklepach truskawek jest mało, a na warszawskich bazarach i targowiskach handlowcy żądają już 10-15 zł za 2-kg łubiankę tych owoców.
Tańsze niż w ubiegłym roku są czereśnie. Jest ich dużo i konsumenci mogą przebierać w gatunkach. Ich cena waha się od 6-12 zł na bazarach, w hurcie zaś oferowane są za 3-10 zł/kg.
Pojawiają się w sprzedaży kolejne polskie owoce. Można już kupić maliny, porzeczki, agrest. Na razie są one dość drogie, ale - jak zapewnia Skoczewska - z każdym dniem będzie ich więcej i będą tańsze. Obecnie w hurcie maliny kosztują 6-12 zł/kg, porzeczki czerwone - ok. 10 zł/kg, o 2 zł droższe są porzeczki białe i czarne. Za agrest trzeba zapłacić w Broniszach 10 zł/kg.
Oferowane są też czarne jagody. Ich cena to 15 zł za kg w hurcie, na bazarach można je już kupić za 20 zł za kg.