Wnioskodawcy wystąpili do wójta o ustalenie warunków zabudowy dla inwestycji polegającej na budowie budynku mieszkalnego jednorodzinnego.
Wójt wyznaczył obszar analizowany w zakresie minimalnym. W tak zakreślonym obszarze organ stwierdził brak jakiejkolwiek zabudowy w postaci budynków mieszkalnych, gospodarczych czy garażowych, i w konsekwencji odmówił ustalenia warunków zabudowy.
Właściciele działki, na której planowano postawić dom, wnieśli skargę do sądu administracyjnego. Tłumaczyli, iż w odległości 450 m od ich działki znajdują się siedliska.
WSA uznał skargę za zasadną.
W ocenie sądu, wyznaczenie obszaru analizowanego w minimalnym zakresie, bez wyczerpującego uzasadnienia takiego stanowiska, jest wadliwe.
Poznaj Linie Orzecznicze Lex >>>
Określenie minimalnej wielkości obszaru analizowanego daje możliwość wyznaczenia go w większym rozmiarze, jeśli jest to uzasadnione okolicznościami konkretnego przypadku.
O wielkości obszaru wyznaczonego do analizy mogą decydować m.in. takie względy jak istnienie zabudowy (czasami bardzo licznej) jedynie w jednym kierunku od granicy działki, oddzielenie działek przyjętych do analizy drogą publiczną, skrzyżowaniem dróg publicznych, różnorodność zabudowy, duże odległości między budynkami znajdującymi się na sąsiednich działkach.
Sąd podkreślił, iż organ w decyzji dotyczącej warunków zabudowy zobowiązany jest precyzyjnie wyjaśnić dlaczego wyznaczył właśnie taki a nie inny minimalny obszar analizowany.
Mechaniczne wyznaczenie granic obszaru analizowanego w minimalnej odległości od granic działek objętych wnioskiem okazało się w rozpatrywanej sprawie niewystarczające. Analiza nie powinna być prowadzona według sztywnych parametrów arytmetycznych.
Tym bardziej, gdy skarżący podnoszą, że w odległości około 450 m od ich działki znajdują się siedliska.
Na podstawie:
Wyrok WSA w Olsztynie z 15 marca 2016 r., sygn. akt II SA/Ol 135/16, nieprawomocny