Właściciel działki zawiadomił organ nadzoru budowlanego, że na drodze dojazdowej do jego działki wybudowano przepompownię kanalizacji sanitarnej. Nastąpiło to jednak bez zmiany pozwolenia na budowę. Właściciel zwrócił się do organu o podjęcie odpowiednich działań, bowiem wybudowany obiekt uniemożliwiał dojazd do jego działki. W związku z tym organ nadzoru wszczął postępowanie w sprawie budowy przepompowni kanalizacji sanitarnej, a następnie je umorzył. W uzasadnieniu wskazał, że przepompownia jest użytkowana zgodnie z przeznaczeniem, a jej stan techniczny jest dobry. Nie jest położona na obszarze Natura 2000, a po rozebraniu ogrodzenia jest również możliwy przejazd przez działkę właściciela. Organ uznał także, że przepompownia nie stwarza zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi, została bowiem wykonana prawidłowo. A zatem skoro wykonane roboty nie naruszają prawa, to nie wymagają wykonania określonych robót lub czynności. Brak jest zatem podstaw do wydania decyzji merytorycznej, gdyż postępowanie stało się bezprzedmiotowe.


W odwołaniu właściciel działki zarzucił, że organ powinien decyzją merytoryczną odnieść się do jego żądania. Zatem organ winien wydać decyzję odmawiającą uwzględnienia żądania, a nie o umorzeniu postępowania.

WSA oddalając skargę właściciela, podkreślił, że konkretne postępowania administracyjne dzielą się na wszczynane na żądanie strony lub z urzędu. W ocenie WSA błędne było przekonanie organu prowadzącego postępowanie z urzędu, że prowadzi je na wniosek. Z żadnego przepisu prawa, a tym bardziej z istoty spraw przypisanych do kompetencji nadzoru budowlanego nie wynika, aby organ ten prowadził postępowania na wniosek. Ma to takie znaczenie, że istotnie wówczas, gdy strona była uprawniona do domagania się określonego uprawnienia, lecz organ ocenił jej żądanie jako bezzasadne, to wówczas nie umarza postępowania, lecz nie uwzględnia żądania decyzją merytoryczną. Zatem w przypadku stwierdzenia zgodności robót budowlanych z prawem i braku podstaw do wydania decyzji merytorycznej na podstawie art. 51 ust. 1 pkt 2 Prawa budowlanego , nie ma uzasadnienia dla domagania się od organu nadzoru budowlanego wydania decyzji merytorycznej stwierdzającej tę okoliczność.

NSA orzekający w sprawie nie podzielił stanowiska sądu pierwszej instancji, zgodnie z którym błędne było przekonanie organu prowadzącego postępowanie z urzędu, że prowadzi je na wniosek. Brak jest bowiem podstaw do przyjęcia, że prowadzone w trybie art. 50 i 51  Prawa budowlanego  postępowanie może być wszczęte jedynie z urzędu. Wprawdzie działalność organów nadzoru budowlanego co do zasady ma na celu ochronę interesu publicznego, nie oznacza to jednak, że prowadzone w tym trybie postępowanie nie może jednocześnie chronić interesu indywidualnego. NSA podkreślił, że art. 50 ust. 1 i art. 51 ust. 1  Prawa budowlanego  nie zawierają regulacji w zakresie wszczęcia postępowania w tych sprawach. Jeżeli zatem przepis prawa nie wyłącza dopuszczalności wszczęcia postępowania na wniosek, nie jest dopuszczalne wyprowadzenie ograniczenia co do wszczęcia postępowania wyłącznie z urzędu. Brak jest więc uzasadnionych podstaw do wyłączenia dopuszczalności wszczęcia postępowania na żądanie strony poprzez przyjęcie wyłącznie zasady oficjalności (wszczęcia postępowania z urzędu). Podkreślić należy, że w razie gdy jednostka żąda wszczęcia postępowania ze względu na swój interes prawny, to nie można jej tego prawa pozbawić wywodząc o dopuszczalności wszczęcia postępowania jedynie z urzędu.

Jednocześnie NSA przypomniał, iż skarga może być potraktowana jako wniosek o wszczęcie postępowania tylko wówczas, gdy pochodzi od strony, tzn. gdy podmiot składający ma przymiot strony w rozumieniu art. 28 K.p.a. Natomiast jeżeli pochodzi od innej osoby, ale dotyczy sprawy administracyjnej, wówczas możliwe będzie wszczęcie postępowania jurysdykcyjnego z urzędu. Z treści art. 52  Prawa budowlanego  wynika, że adresatem aktów administracyjnych wydawanych w trybie art. 51, a w konsekwencji również w trybie art. 50, może być inwestor, właściciel lub zarządca obiektu budowlanego. Tak więc niewątpliwie w postępowaniu tym występuje więcej stron, co dodatkowo przemawia za dopuszczalnością wszczęcia postępowania na wniosek jednej ze stron, która może żądać nałożenia obowiązków na inną stronę postępowania. NSA zwrócił uwagę, iż w postępowaniu prowadzonym w trybie art. 50 i 51 Prawa budowlanego, przy ustalaniu kręgu stron nie można pominąć skutków, które wywołuje inwestycja budowlana dla osób trzecich. Pismo podmiotu, któremu przysługuje interes prawny wszczyna takie postępowanie z dniem jego doręczenia organowi nadzoru budowlanego.


Na podstawie:
Wyrok NSA z 20 grudnia 2012 r., sygn. akt II OSK 1573/11, prawomocny

Przydatne materiały:
Ustawa z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (Dz. U. z 2010 r. Nr 243, poz. 1623 ze zm.)